Mazda zdecydowała o zakończeniu działalności na terenie Rosji. Japoński producent wspólnie z firmą Sollers produkował samochody we Władywostoku. Koncern z Kraju Kwitnącej Wiśni sprzedał udziały w spółce za symboliczne 1 euro.

Reklama

Mazda planowała wyjście z Rosji od dłuższego czasu, ale dopiero teraz agencja Reuters poinformowała o planowanej transakcji. Zgodnie z planem japońskiego koncernu, 10-letnia współpraca z rosyjską firmą Sollers została zakończona. To właśnie w ramach tego porozumienia uruchomiono w 2012 roku produkcję Mazdy 6 i CX-5 w rosyjskich zakładach.

Mazda 6 to jeden z dwóch modeli produkowanych w rosyjskiej fabryce / dziennik.pl

Mazda zamyka fabrykę w Rosji, rocznie produkowała 50 tys. aut

Reklama

Fabryka produkowała rocznie nawet 50 tys. samochodów. W ostatnim czasie koncern planował nawet zwiększenie możliwości produkcyjnych, ale po wybuchu wojny na Ukrainie optyka całkowicie się zmieniła. Mazda, podobnie jak większość producentów, postanowiła opuścić Rosję.

Zgodnie z doniesieniami zwieńczeniem tej decyzji jest sprzedaż udziałów drugiej spółce wchodzącej w joint venture. Zachodnie źródła donoszą, że Mazda sprzedała udziały firmie Sollers za symboliczną kwotę 1 euro. Tym samym lokalny kooperant zyskuje pełne prawa do obiektu znajdującego się we Władywostoku.

Fabryka Mazdy / Mazda
Reklama

Mazda zamyka fabrykę w Rosji, co dalej?

Jak zwykle Rosjanie zapowiadają wznowienie produkcji w świeżo przejętym zakładzie. Tylko na razie nie wiadomo, o jakie samochody chodzi. Być może decyzją rządu zamiast samochodów zostanie tam uruchomiona produkcja np. sprzętu AGD. W zapowiadane od wielu miesięcy reinkarnacje marek takich jak np. Moskwicz nikt o zdrowych zmysłach chyba już nie wierzy.

Mazda zamyka fabrykę w Rosji, a na rynku zapaść

Tym bardziej, że w październiku sprzedaż nowych aut osobowych i dostawczych w Rosji spadła o 63 procent. Od początku roku rynek zaliczył spadek o 60,8 proc. w porównaniu z tym samym okresem w 2021 roku. Dane dostarczone przez AEB (Association of European Businesses) nie napawają optymizmem.

Jeszcze na początku lutego tego roku analitycy zakładali delikatny wzrost sprzedaży – o 3,3 proc. Tymczasem tuż po inwazji prognozy odwróciły się w przeciwnym kierunku, a z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej. W październiku sprzedano na terenie Federacji Rosyjskiej zaledwie 45 228 pojazdów. Powodem tak słabych wyników jest brak atrakcyjnych ofert oraz wstrzymany import. Oprócz tego rodzima produkcja nie wstała jeszcze z kolan. Licząc od początku roku, Rosjanie kupili ponad 502 tys. samochodów.

Mazda zamyka fabrykę w Rosji, liderem sprzedaży Avtovaz

Nadal największym graczem na rynku jest firma Avtovaz. Rosyjski producent sprzedał w październiku 19 tys. samochodów, czyli o 25 proc. mniej niż przed rokiem. Wynik 143 tys. sprzedanych egzemplarzy od początku roku jest gorszy o 51 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem.

Z tej sytuacji korzystają chińskie marki, które coraz mocniej rozpychają się na rosyjskim rynku. Wiceliderem sprzedaży jest chiński koncern Haval 4,2 tys. samochodów – mimo spadku o 8 proc. Warto zaznaczyć, że firma posiada działającą fabrykę na terenie Rosji, a więc jako jedna z niewielu nie ma problemów z dostawami komponentów. Na trzecim miejscu ulokowała się Grupa GAZ 3,9 tys. samochodów – spadek o 39 proc.

Rynek nowych aut w Rosji w zapaści, odżywa import używanych

Rosyjski rynek samochodów nowych mocno się skurczył, a tymczasem odżywa import używanych samochodów. Przez lata był nieopłacalny z powodu cła, które często wynosiło nawet połowę ceny samochodu. Za starsze modele trzeba było zapłacić nawet 3 euro od każdego centymetra pojemności silnika. W ten sposób rząd chronił miejscowych producentów. Często okazywało się, że samochody rodzime produkcji były znacznie tańsze niż auta importowane z zagranicy.

Tymczasem Rosja wprowadziła jakiś czas temu rządowe zezwolenie na import równoległy, więc lawety i statki z używanymi samochodami jadą i płyną do Rosji. Płatności odbywają się najczęściej za pośrednictwem banków w Chinach lub Gruzji. Litewscy przewoźnicy wiozą na lawetach samochody do Rosji, ale w dokumentacji mają wpisane inne kraje docelowe w Europie. Okazuje się, że unijne służby celne nie dociekają, w jakim kierunku tak naprawdę zmierzają samochody.

Dużą popularnością cieszą się również samochody sprowadzane z Japonii i Korei. Nie brakuje zainteresowania niemieckimi markami premium, takimi jak Audi, Mercedes czy Porsche.