Kierowca Audi postanowił w niedzielę sprawdzić swoją trzeźwość. W tym celu podjechał do patrolu funkcjonariuszy policji drogowej pełniących służbę na Alei Jana Pawła II w Białymstoku. Podczas rozmowy z funkcjonariuszami i kontroli trzeźwości, 34-latek z rozbrajającą trzeźwością stwierdził, że jest pijany.
Kierowca Audi przebadany alkomatem, wynik 2,5 promila
Jego przeczucia szybko potwierdziły wyniki badania alkomatem. Okazało się, że mężczyzna prowadził samochód w stanie bardzo poważnego upojenia alkoholowego. Alkomat wskazał prawie 2,5 promila w wydychanym powietrzu.
Mieszkaniec Białegostoku z miejsca stracił prawo jazdy i trafił do izby wytrzeźwień. Jego samochód przetransportowano na parking strzeżony. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Kierowca Audi prowadził po alkoholu, jaka kara mu grozi?
Kierowca Audi zostanie osądzony zgodnie z obowiązującymi przepisami i zaostrzonym taryfikatorem, który obowiązuje od 1 stycznia 2022 roku. Póki co, za jego wyczyn nie grozi mu jeszcze konfiskata samochodu.
Aktualnie przepisy przewidują, że w sytuacji, gdy stężenie alkoholu we krwi osoby kierującej pojazdem wynosi między 0,2 a 0,5 promila jest to uznawane za wykroczenie (stan po użyciu alkoholu). Zgodnie z art. 87 Kodeksu wykroczeń, prowadzenie pojazdu w takim stanie jest zagrożone:
- grzywną od 2,5 tys. zł (maksymalna to 30 tys. zł) lub aresztem do 30 dni,
- 10 punktami karnymi (od 17 września 2022 r. obowiązuje 15 punktów)
- zakazem prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do 3 lat.
Kierowca Audi miał grubo powyżej 0,5 promila alkoholu w organizmie. Zatem prowadził samochód w stanie nietrzeźwości, co według obowiązujących przepisów jest uznawane za przestępstwo. Za takie czyny grożą dużo ostrzejsze konsekwencje:
- grzywna, ograniczenie wolności lub kara więzienia,
- zakaz prowadzenia pojazdów (od roku do 15 lat),
- kara od 5 tys. zł do 60 tys. zł (na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej),
- 10 punktów karnych (od 17 września 2022 r. 15 punktów karnych).
Grzywna jest naliczana na podstawie sytuacji majątkowej sprawcy. Sąd może wymierzyć ją w wysokości od 10 do 540 stawek dziennych. Jedna stawka dzienna wynosi nie mniej niż 10 zł, ale nie więcej niż 2 tys. zł. Kara ograniczenia wolności polega na obowiązku wykonywania prac społecznych lub potrąceniu wynagrodzenia, a jej maksymalny wymiar to 2 lata.