GITD zakupił łącznie 358 urządzeń rejestrujących. Z czego 100 pojawi się w nowych lokalizacjach:
- 39 nowych miejsc odcinkowego pomiaru średniej prędkości,
- 26 fotoradarów stacjonarnych i jak zapowiedział GITD pierwsze sztuki nowych urządzeń zostaną zainstalowane do końca maja 2021, a ostatnie do końca lutego 2022,
- 30 urządzeń do monitorowania wjazdu na skrzyżowanie na czerwonym świetle,
- 5 lokalizacji, w których pojawią się rejestratory wyłapujące niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej na przejazdach kolejowych,
- 11 przenośnych urządzeń rejestrujących, które będą wykorzystywane w miejscach niebezpiecznych, gdzie nie można zamontować ich stacjonarnie (trafią np. do nieoznakowanych samochodów ITD),
- 247 zakupionych fotoradarów przeznaczonych będzie do zainstalowania w dotychczasowych lokalizacjach.
– W mojej ocenie – równie istotne co rozbudowa istniejącego systemu – jest także zwiększenie jego skuteczności (egzekwowalności), poprzez zmianę prawa tak, by mandaty za wykroczenie drogowe nakładane były na drodze administracyjnej, czyli znacznie szybciej niż obecnie –powiedział dziennik.pl Marcin Ślęzak, dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego.
Fotoradary w 26 nowych lokalizacjach
W 26 nowych miejscach pojawią się fotoradary MultaRadar CD - najwidoczniej sprzęt oferowany przez spółkę Lifor wypadł najlepiej podczas testów na lotnisku w Toruniu. Co ciekawe, model ten jest już wykorzystywany w sieci CANARD. GITD wskazuje, że urządzenia cechuje niska awaryjność, potrafią prowadzić pomiar prędkości na kilku pasach ruchu równocześnie (pomiary do sześciu pasów ruchu jednocześnie i rozróżnia pas ruchu na którym doszło do wykroczenia; udokumentowane na zdjęciu), wykonują wysokiej jakości zdjęcia i są odporne na trudne i zmienne warunki pogodowe. Ich zamontowanie ma kosztować 5,7 mln zł.
Mandaty spadające z nieba
Modernizowany jest też regularnie sprzęt już eksploatowany, infrastruktura teleinformatyczna czy chociażby wagi do sprawdzania masy całkowitej pojazdu. To regularny proces, który ma na celu podnoszenie skuteczności organów kontroli ruchu drogowego, w tym także GITD. Obecnie fotoradary mogą wykrywać nawet kilkanaście wykroczeń na raz. Potrafią już nie tylko mierzyć prędkość, ale także rejestrować wykroczenia w obu kierunkach ruchu, "sprawdzać" czy kierowca ma zapięte pasy i czy trzyma telefon w ręku podczas jazdy.
Nowinką technologiczną są także drony, które znajdują się już na wyposażeniu polskiej drogówki.
– Kontrole za pomocą dronów wywołały niemałe poruszenie wśród kierowców– mówi Julia Langa reprezentująca operatora systemy Yanosik. –Nasi użytkownicy coraz częściej dopytują nas czy wprowadzimy do aplikacji nowy typ zgłoszenia. Oczywiście monitorujemy sytuację i myślimy nad odpowiednim rozwiązaniem, które zwiększy bezpieczeństwo i komfort jazdy– dodała.
Wydaje się, że drony to przyszłość w służbach dbających o porządek na drogach i nad naszymi głowami będzie pojawiać się ich coraz więcej. Czy GITD także uwzględni je w swoim bogatym arsenale? Obecnie nie ma oficjalnych informacji o takich planach, ale niewykluczone, że w przyszłości również i inspektorzy będą podglądać kierowców z góry.