Fiat 500 numer 2 500 000 zjechał z taśmy fabryki Stellantis w Tychach. Jubileuszowa "pięćsetka" to wersja Dolcevita wyposażona w silnik z techniką Mild Hybrid – auto trafi do Francji. Owacje zebrał też egzemplarz bezpośrednio ją poprzedzający i następny. W tym przypadku nr 2 499 999 przypadł klientowi z Polski, który zamówił wersję Fiat 500 Sport. A numer 2 500 001 to sportowa wersja Abarth 595 Monster Energy Yamaha, która trafi na rynek włoski.
– Nasza słynna "pięćsetka" cieszy się niesłabnącą popularnością na wielu rynkach europejskich i światowych. Fiaty 500 z Tychów znalazły odbiorców w ponad stu krajach świata – powiedziała Henryka Bochniarz, członek rady nadzorczej FCA Poland S.A. – Najwięcej wyeksportowaliśmy do Włoch, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec, ale w dziesiątce największych rynków znajduje się także daleka Japonia. Produkowana w Polsce "500" to prawdziwie globalny produkt marki Fiat, który trafił również na tak egzotyczne rynki jak Kajmany, Curacao, Saint Martin, Senegal, Nowa Kaledonia czy Ghana – podkreśliła.
Fiat 500 z wynikiem 2,5 miliona sztuk pobił rekord tyskiej fabryki w całkowitej liczbie wyprodukowanych samochodów danego modelu. W rankingu Top 3 wyprzedził Fiata Pandę drugiej generacji (2,168 mln egz.) i Fiata 126p ( 2,166 mln szt.).
– Nie ma w Polsce fabryki, ani modelu samochodu, który w takiej liczbie został wyprodukowany właśnie w jednym zakładzie – stwierdził Tomasz Gębka, dyrektor fabryki Stellantis w Tychach i członek zarządu FCA Poland S.A. – To pierwszy jubileusz, który obchodzimy w Tychach już jako fabryka należąca do koncernu Stellantis. Nie wyobrażam sobie samochodu, który lepiej symbolizowałby nasz rozwój i zmiany zachodzące w fabryce niż model 500, z którym jesteśmy związani od tylu lat. Pięćsetka dała nam możliwość rozwoju zarówno w zakresie kompetencji załogi fabryki, jak i umożliwiła ciągłe wdrażanie nowych technologii i procesów. Tradycyjnie już modele produkowane w Tychach nie poddają się trendom i standardowym cyklom życia produktu i tak też jest w przypadku "500", która od przeszło 10 lat regularnie zajmuje najwyższe miejsca w rankingach sprzedaży samochodów miejskich w Europie – zauważył.
Fiat 500 najpopularniejszy
Fiat 500 zakończył 2020 rok z tytułem europejskiego lidera sprzedaży w klasie samochodów miejskich, z udziałem w rynku wynoszącym 17,7 proc. "Pięćsetka" powtórzyła tym samym wynik z poprzedniego roku, jednocześnie zwiększając o kolejne 3 punkty procentowe swój udział w rynku. Rekordowe wzięcie i fakt, że niemal 80 proc. wszystkich egzemplarzy jest sprzedawanych poza granicami Włoch, oznacza, że "pięćsetka" jest najbardziej globalnym Fiatem spośród wszystkich obecnie produkowanych modeli.
Fiat 500 w tym roku będzie obchodził swoje 64. urodziny. Od debiutu pierwszej generacji w 1957 roku, na całym świecie chętnych znalazło już 6,7 mln sztuk, wliczając w to 2,5 mln egzemplarzy wyprodukowanych w Tychach.
Nowy SUV z fabryki w Tychach. Fiat 500 zostaje
Przypominamy, że tuż przed końcem 2020 roku gruchnęła wiadomość o wielkiej inwestycji w Tychach. Sensacyjny projekt szacowany na nawet 2 mld euro przewiduje rozbudowę zakładu i uruchomienie produkcji trzech nowych modeli samochodów marek Fiat oraz pierwszy raz w historii Jeep i Alfa Romeo. Pierwsze auto zjedzie z taśmy już w drugiej połowie 2022 roku, a prace przygotowawcze pod instalację nowych maszyn już trwają.
– Obecnie produkowane modele Fiata 500, Abartha i Lancii będą produkowane nadal i jeśli będzie takie zapotrzebowanie i zamówienia z rynków, to nawet dłużej i równolegle z nowymi modelami – powiedział dziennik.pl Rafał Grzanecki, rzecznik prasowy FCA Poland.
Nowe auta będą oparte na zupełnie nowej platformie, która uwolni drogę do zastosowania różnych rodzajów napędu, w tym układów hybrydowych (także plug-in, czyli z możliwością ładowania z gniazdka) i wersji w 100 proc. elektrycznych.
Nieoficjalnie mówi się, że w Tychach będzie produkowany nowy SUV segmentu B, który na potrzeby marek Jeep, Fiat i Alfa Romeo będzie inaczej stylizowany. A dzięki połączeniu sił w ramach koncernu Stellantis z francuską Grupą PSA koncern z Turynu zyska dostęp do platformy CMP, na której już powstaje Peugeot 2008 czy Opel Mokka. Strategia o tyle słuszna, że SUV-y i crossovery najróżniejszej maści są obecnie w modzie, a prognozy mówią o rosnącym zapotrzebowaniu na auta tego rodzaju. Z drugiej strony FCA wprowadzając do produkcji auta z napędem zelektryfikowanym i w 100 proc. akumulatorowym stara się sprostać coraz ostrzejszym wymogom dotyczącym emisji narzucanym przez UE.