Wyprodukowany w 1940 roku czołg średni Pz.Kpfw III Ausf.N trafił do Polski w 2013 roku jako dar norweskiego rządu i Wojskowego Muzeum Sił Zbrojnych Norwegii. Szef Muzeum Broni Pancernej ppłk Tomasz Ogrodniczuk powiedział, że gdy tylko uda się zdobyć silnik, wyremontowany czołg będzie jeździł.
Na razie, ze względu na pandemię koronawirusa, Panzer III będzie można zobaczyć przez ogrodzenie zamkniętego muzeum. Na udostępnionych przez muzeum zdjęciach niedawny wrak prezentuje się imponująco.
Ppłk Ogrodniczuk przyznał, że dużym wyzwaniem było kompletowanie części do czołgu; były one wypożyczane, sprowadzane, przekazywane i dorabiane.
- Niektóre części trafiły do nas spoza Polski. Wiele elementów było dorabianych – bez pomysłowości naszych przyjaciół to by się nie udało. Osobną historią było kompletowanie ogniw do gąsienic – gdy zaczynaliśmy prace, mieliśmy 14 ogniw; zebraliśmy około 240 ogniw kilku typów - powiedział.
W pierwszym etapie remontu pojazd przetransportowano do Wojskowych Zakładów Motoryzacyjnych w Poznaniu, gdzie został oczyszczony i gdzie odbudowano ubytki pancerza.
- Po pozyskaniu środków na remont i rozstrzygniętym przetargu pojazd trafił do zakładu Artura Zysa, w którym już wcześniej remontowaliśmy szereg naszych eksponatów. W związku z pandemią i krótkim okresem remontowym, ostatecznie całość prac wykonał w Stradyniu pod Wolsztynem Waldemar Banaszyński ze swoim zespołem – powiedział ppłk Ogrodniczuk.
Szef poznańskiego muzeum dodał, że choć egzemplarze Panzerkampfwagen III można znaleźć w polskich zbiorach muzealnych, ten właśnie wyremontowany "jest na pewno w najlepszym stanie".
- Pojazd jest teraz na takim etapie, że gdybyśmy mieli skrzynię biegów i silnik, jeździłby o własnych siłach. Wszystkie mechanizmy i podzespoły całego układu jezdnego zostały odrestaurowane z najwyższą precyzją i pieczołowitością. Jest szansa, że w przyszłym roku uda nam się pozyskać te brakujące elementy – powiedział.
W związku z pandemią koronawirusa muzeum jest zamknięte, ale Panzer III będzie ustawiony przy głównej bramie – tam będzie można go zobaczyć i zrobić zdjęcie.
Niemieckie średnie czołgi Pz.Kpfw III walczyły na wszystkich frontach II wojny światowej. W 2014 roku muzeum informowało, że znajdujący się w poznańskich zbiorach egzemplarz powstał jako jeden z ponad 300 pojazdów typu H, z działem 50 mm. Po przezbrojeniu przeprowadzonym po bitwie pod Kurskiem, czołg Pz.Kpfw III Ausf.N trafił do Norwegii, brał udział w wojnie lapońskiej. Po wojnie przeszedł na stan norweskiej armii.
Po tym, gdy w latach 50. ub. wieku Norwegia wycofała z użycia niemiecki sprzęt, trzy czołgi Panzer III zostały przerobione na schrony i magazyny na lotnisku w Bardufoss.Wylano na nie beton, z którego zostały odkute w 2006 roku. W 2013 roku, dzięki staraniom polskiej dyplomacji, jeden z nich trafił do Polski.
Muzeum Broni Pancernej wznowiło, po kilkuletniej przerwie, działalność w nowej lokalizacji w październiku 2019 roku, w okolicy poznańskiego lotniska Ławica. Na blisko 6 tys. mkw., w czterech pawilonach oraz na zadaszonym terenie zgromadzono kilkadziesiąt eksponatów: czołgi, działa pancerne, transportery, limuzyny rządowe i pojazdy techniczne. W ostatnim czasie placówka pozyskała kolejne 7 ha terenu w sąsiedztwie obecnej siedziby. Przygotowuje się do rozbudowy.
W połowie grudnia do Muzeum Broni Pancernej przyjechał, po generalnym remoncie, kanadyjski pancerny samochód rozpoznawczy Fox, który w maju trafił z Włoch. W tym samym czasie, po naprawie i przywróceniu do stanu jezdnego, na ekspozycję trafił niszczyciel czołgów M36 Jackson – pojazd pozyskany ze Słoweńskiego Muzeum Wojskowego w Pivce. Oba pojazdy to unikaty w polskich zbiorach muzealnych.
Wśród zbiorów muzeum jest jedyny na świecie kompletny, jeżdżący egzemplarz działa samobieżnego Sturmgeschuetz IV, unikatowa niemiecka armata polowa 7,7 cm leichte Feldkanone (l.F.K.) 1896 n. czy polska tankietka z 1935 r. W kolekcji jest też czołg Rudy z serialu "Czterej pancerni i pies" i czołgi, które zagrały w "Moście szpiegów" Stevena Spielberga.