Policja od piątku 30 października do poniedziałku 2 listopada będzie przyglądać się kierowcom na polskich drogach. Największej liczby patroli można się spodziewać na trasach wyjazdowych z największych miast oraz w pobliżu cmentarzy.
– Do głównych zadań policjantów ruchu drogowego będzie należeć udzielanie pomocy wszystkim uczestnikom ruchu w bezpiecznym dotarciu w rejony cmentarzy, zapewnienie płynności ruchu, zarówno na głównych ciągach komunikacyjnych kraju, jak i drogach prowadzących do cmentarzy – powiedział dziennik.pl komisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.
Mundurowi szczególnie wyczuleni będą na łamanie ograniczeń prędkości. Dotyczy to zwłaszcza amatorów szybkiej jazdy w obszarze zabudowanym. Przypominamy, że kiedy policja przyłapie kierowcę "w mieście" na przekroczeniu limitu o ponad 50 km/h, wówczas zatrzyma prawo jazdy przynajmniej na 3 miesiące. Wiadomo, że w trakcie akcji na drogi wyjadą radiowozy oznakowane i nieoznakowane wyposażone w wideorejestratory (grupy SPEED). W ruch pójdą również ręczne laserowe mierniki z rejestracją obrazu.
Obok łowienia piratów drogowych ze zbyt ciężką nogą policjanci będą również eliminować z ruchu pojazdy niesprawne technicznie. Dlatego, poza zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego kierowca, który ewidentnie zaniedbał obsługę swojego samochodu może liczyć się z mandatem nawet do 500 zł. Policja sprawdzi także sposób przewożenia pasażerów.
– Ponadto będziemy zwracać szczególną uwagę na wszystkich uczestników ruchu drogowego, którzy będą popełniać najbardziej agresywne wykroczenia, powodując tym samym zagrożenie bezpieczeństwa – podkreślił. Policjant poradził, by zanim ktoś ruszy w drogę najpierw sprawdził organizację ruchu wokół cmentarzy na stronach urzędów miejskich i wojewódzkich. Piesi powinni pamiętać o używaniu elementów odblaskowych.
Rzecznik Prasowy KGP insp. Mariusz Ciarka przypomniał o panującej epidemii i wskazał, by wizyty na grobach bliskich zaplanować, tak aby liczba osób przebywających jednocześnie na cmentarzu była jak najmniejsza. – Transmisja wirusa to zagrożenie, które towarzyszy nam w tym roku szczególnie, oprócz tych zagrożeń o których co roku przypominamy i mówimy. Pamiętajmy o dystansie społecznym, aby zakrywać nos i usta. Jest to dodatkowe zadanie na które policjanci będą zwracali uwagę. My patrolując tereny przylegle do cmentarzy i cmentarz oraz ulice będziemy zwracali na to szczególna uwagę – zapowiedział Ciarka.
Przypominamy, że w czerwonej strefie obowiązuje zasłanianie ust i nosa w przestrzeni publicznej – maseczkę czy przyłbicę trzeba zakładać na parkingu, idąc chodnikiem, tankując samochód na stacji paliw, na cmentarzu, w autobusie, tramwaju, na przystanku, w pociągu i na peronie. W strefach czerwonych maksymalna liczba osób w pojazdach transportu publicznego to 50 proc. miejsc siedzących lub 30 proc. liczby wszystkich miejsc.
Mandat za brak maseczki
Policja w przypadku kontroli za niezasłanianie ust i nosa może ukarać mandatem 500 zł. Funkcjonariusz może też skierować sprawę do sądu (grzywna do 5 tys. zł) lub informację do sanepidu, który z kolei może nałożyć karę administracyjną do 30 tys. zł.
Policja działa uspokajająco
Zdaniem Mikołaja Krupińskiego z Instytutu Transportu Samochodowego (ITS) zwiększona liczba policjantów podczas akcji sprawia, że kierowcy oraz pozostali uczestnicy ruchu starają się przestrzegać zasad kodeksu drogowego.
– Dzień Wszystkich Świętych oraz Zaduszki, to szczególny okres w roku, także pod względem statystyk związanych z bezpieczeństwem na drogach. Dodatkowe patrole na pewno podnoszą poczucie bezpieczeństwa obywateli – stwierdził Krupiński. – Ale nawet zwiększona liczba służb mundurowych na ulicach nie zwalnia nas z zachowania ostrożności i myślenia. Zwłaszcza, że dobra pogoda sprzyja rozwijaniu większych prędkości przez kierujących pojazdami. W Polsce niezmiennie najczęstszą przyczyną wypadków jest niedostosowanie prędkości do warunków ruchu. Dlatego wraz z policją apelujemy o rozsądne i ostrożne uczestnictwo w ruchu drogowym – powiedział przedstawiciel ITS i wskazał, że kierowcy powinni zdjąć nogę z gazu, a rowerzyści i piesi nosić elementy odblaskowe po zmroku poza terenem zabudowanym.
– Stan techniczny pojazdu również wpływa na bezpieczeństwo. Zwłaszcza o tej porze roku dużo zależy od stanu oświetlenia naszego samochodu i rozważnej jazdy – zauważył Krupiński.
Gdzie noga z gazu dla bezpieczeństwa?
Podwyższoną aktywność drogówki podczas Wszystkich Świętych potwierdza także najnowszy raport opracowany przez analityków systemu Yanosik.
– O kontrolach policji oraz niebezpiecznych sytuacjach na drogach kierowcy informują się wzajemnie za pośrednictwem naszej aplikacji. Dzięki temu wiemy, kiedy i gdzie można spodziewać się np. policyjnego patrolu czy objazdów spowodowanych wypadkiem– wyjaśniła Magda Zglińska z firmy Neptis, operatora systemu Yanosik.
Właśnie na podstawie tak uzyskanych danych specjaliści przeanalizowali sytuacje na drogach we Wszystkich Świętych w 2019 roku. Wynika z nich jednoznacznie, że liczba zarówno policyjnych kontroli, jak i wypadków, tego dnia wzrosła znacząco.
– Porównaliśmy liczbę zgłoszeń z 1 listopada 2019 roku do liczby zgłoszeń z innych dni listopada i października 2019 roku. Dzięki temu mogliśmy sprawdzić, jak spore są różnice między dniem Wszystkich Świętych, a zwykłym dniem wolnym pod względem sytuacji na drogach– wyjaśniła Zglińska.
Wyniki tego porównania mogą zaskakiwać. Zgodnie z danymi pozyskanymi z aplikacji Yanosik, na drogach wojewódzkich i powiatowych liczba patroli policji wzrosła o ponad 230 proc.
– Ma to w dużym stopniu związek z prowadzoną corocznie przez policję akcją "Znicz". W ubiegłym roku trwała ona od 31 października do 3 listopada i wzięło w niej udział ponad 5 tys. policjantów drogówki – wyjaśniła Zglińska.
Potwierdzeniem tego, że w akcję zaangażowano tak wielu funkcjonariuszy policji, są również dane zebrane dla konkretnych województw.
– W dniu Wszystkich Świętych w każdym z województw liczba policyjnych kontroli wzrosła o ponad 100 proc. w porównaniu z danymi zebranymi w inne dni wolne od pracy - zauważyła.
Dzień Wszystkich Świętych to także znaczny wzrost liczby wypadków drogowych. Najmniejszy ich przyrost w 2019 roku odnotowano w województwie świętokrzyskim oraz opolskim, największy natomiast w podlaskim.
Dlatego też w tym roku, pomimo trwającej pandemii koronawirusa, od 30 października patrole policji kontrolować będą przede wszystkim prędkość oraz trzeźwość osób kierujących.
– Policjanci mają świadomość, że pomimo pogarszającej się sytuacji epidemicznej w kraju, sporo osób zdecyduje się na wyjazdy na cmentarze. Nawet jeśli decyzją władz zostaną one 1 listopada zamknięte, to ludzie odwiedzą groby bliskich dzień po lub dzień przed Wszystkimi Świętymi. Zachęcamy jednak, aby w trosce o bezpieczeństwo, swoje oraz najbliższych, wyjazdy te rozłożyć w czasie i odwiedzić nekropolie nawet tydzień czy dwa później – poradziła Zglińska .
Osoby, które jednak zdecydują się odwiedzić groby bliskich we Wszystkich Świętych lub w dzień poprzedzający to święto, pomocne może okazać się zestawienie dróg, na których istnieje największe prawdopodobieństwo natrafienia na patrol policji.
– Nasze zestawienia przygotowaliśmy na podstawie zgłoszeń użytkowników z ubiegłego roku. Istnieje bowiem spore prawdopodobieństwo, że kontrole policji tym razem pojawią się w podobnych miejscach– tłumaczy Zglińska.
Analitycy wyznaczyli po jednej drodze krajowej i jednej wojewódzkiej dla każdego województwa. Są to te trasy, gdzie w trosce zarówno o bezpieczeństwo, jak i zawartość portfela, warto ściągnąć nogę z gazu.
– Zarówno za pośrednictwem naszej aplikacji, jak i tego typu zestawień chcemy informować kierujących o kontrolach policji. Dzięki temu nie tylko chronimy przed mandatem, ale przede wszystkim zwiększamy bezpieczeństwo na drodze – powiedziała Magda Zglińska. –Kierowcy, wiedząc o kontroli zwracają większą uwagę na prędkość, z jaką się poruszają. Zależy nam na bezpieczeństwie podróżujących oraz na tym, aby cali i zdrowi dotarli do celu. Chcemy uświadamiać kierowców, że Wszystkich Świętych to czas nie tylko wzmożonych kontroli i większego ruchu na drogach. To także wzrost liczby wypadków, rannych oraz ofiar. Dlatego też wszelkie wyjazdy tego dnia muszą wiązać się ze zwiększoną uważnością, a nie… prędkością – skwitowała.