Wysokość składki OC w dużej mierze determinuje pojemność silnika danego pojazdu. Im jest ona mniejsza, tym niższa jest składka ubezpieczenia.
- Z zebranych przez nas danych wynika, że różnice w wysokości OC są pod tym względem bardzo zauważalne. Dla samochodu o pojemności silnika 0.8 l średnia wartość składki to 541 zł, natomiast dla auta z silnikiem 5.5 l to już średnio 1635 zł. Jest to więc kwota ponad trzykrotnie wyższa - powiedziała dziennik.pl Magda Zglińska, reprezentująca operatora systemu Yanosik.
Mniejsze różnice wynikają z analizy cen OC z uwzględnieniem roku produkcji pojazdu. Największy skok widać pomiędzy autami z rocznika 1994 a 2001. Koszt składki tych pierwszych wynosi średnio 601 zł, tych drugich to już 859 zł.
- Na wykresie widać też doskonale, że niewielka jest różnica w wysokości OC dla aut z lat 2000-2015. Średnia składka dla tych pojazdów waha się między 863 a 802 zł. W tym przedziale wiekowym rok produkcji nie ma więc aż tak dużego wpływu na kwotę ubezpieczenia. Wysokość OC spada znacząco dopiero w przypadku samochodów młodszych niż 5-letnie - dodaje Zglińska.
Miasta zaskakują
Miejsce zamieszkania także ma wpływ na wysokość składki OC. W ocenie analityków nie każdy kierowca wie, że koszty ubezpieczenia są zauważalnie wyższe w przypadku dużych miast. Ubezpieczenie najwięcej kosztuje w Sopocie (1327 zł), Gdyni (1263 zł) i Jeleniej Górze (1208 zł).
- Nie oznacza to jednak, że każde mniejsze miasto oferuje atrakcyjne stawki OC. W przygotowanym przez nas zestawieniu miejscowości z najwyższym OC znalazła się m.in. Zielona Góra, a także Słupsk i Świętochłowice - zauważa Zglińska.
Tak jak zestawienie miast z najdroższym OC może zaskakiwać, tak i lista samochodów z najwyższą składką ubezpieczenia raczej nie będzie dla nikogo niespodzianką. Można było przewidzieć, że znajdą się na niej auta luksusowe takie jak Lexus, BMW, Jaguar czy Infiniti.
- Z zebranych przez nas danych wynika, że składkę OC powyżej 1000 zł płacą kierowcy aż 6 marek. Są to właściciele Lexusów, BMW, Chryslerów, Infiniti, Jaguarów oraz Jeepów. Jest to oczywiście średnia wartość, która nie uwzględnia rocznika pojazdu - skwitowała Zglińska.