Toyota ruszyła z nową inwestycją i już produkuje w Jelczu-Laskowicach nowy benzynowy trzycylindrowy silnik 1.5. Japoński koncern podkreśla, że mimo ponad miesięcznej przerwy w działalności fabryki spowodowanej epidemią koronawirusa, prace przygotowawcze do rozpoczęcia seryjnej produkcji jednostki były kontynuowane.
– Start produkcji nowego silnika stanowi zwieńczenie wielomiesięcznego zaangażowania całej załogi w transformację zakładu w Jelczu-Laskowicach z fabryki produkującej silniki Diesla w nowoczesny zakład wytwarzający globalny produkt dla platformy TNGA – podkreślił prezes fabryki, Dariusz Mikołajczak.
Trzycylindrowy silnik Dynamic Force Engine o pojemności 1,5 l stanowi mniejszą wersję jednostki napędowej o pojemności 2,0 l, produkowanej od września 2019 roku w Jelczu-Laskowicach. Silnik ten może współpracować z elektryczną przekładnią w napędach hybrydowych lub stanowić samodzielną jednostkę w napędach konwencjonalnych. Montowany będzie w najnowszej generacji Yarisa oraz Toyocie Yaris Cross – nowym kompaktowym SUV-ie segmentu B.
W ramach inwestycji wynoszącej łącznie dla obu silników 770 mln zł powstały całkowicie nowe linie produkcyjne zgodne z architekturą TNGA, w tym linie odlewnicze, sześć linii obróbczych oraz wspólna linia podmontażu i montażu silników. Charakteryzują się one zautomatyzowaną produkcją, wyższą wydajnością, wynoszącą 312 tys. silników rocznie w systemie trzyzmianowym, oraz lepszą ergonomią pracy. Wały korbowe i korbowody do produkcji silnika będą dostarczane z kuźni wałbrzyskiej fabryki Toyoty.
Koncern podkreśla, że z uwagi na pandemię koronawirusa na terenie zakładów utrzymywane są specjalne środki prewencyjne. Cała załoga stosuje środki ochrony indywidualnej, takie jak maski czy przyłbice. – Chcemy zapewnić maksymalne bezpieczeństwo naszym pracownikom oraz współpracującym firmom. Dlatego podjęliśmy wiele działań prewencyjnych, a istniejące zasady na bieżąco monitorujemy i rewidujemy. Bezpieczeństwo załogi jest dla nas najwyższym priorytetem – podkreśla Beniamin Swałtek, koordynator BHP w polskich zakładach Toyoty.
W związku z nowymi projektami zatrudnienie w fabryce w Jelczu-Laskowicach wzrosło o około 600 pracowników i wynosi obecnie ponad 1100 osób.
Miliardy w Polsce
W 2021 roku w drugiej fabryce Toyoty zlokalizowanej w Wałbrzychu zaplanowano uruchomienie dwóch linii produkcji elektrycznych przekładni hybrydowych e-CVT, współpracujących z silnikiem TNGA 1,5 l, a rok później drugiej linii produkcyjnej tego silnika. W ten sposób polskie zakłady Toyoty wytwarzać będą hybrydowy zespół napędowy.
Razem z obecnie realizowanymi projektami całkowity poziom inwestycji w obu zakładach Toyota Motor Manufacturing Poland wzrośnie w 2022 roku do blisko 5,5 mld zł, a całkowite zatrudnienie do około 3 tys. osób.
– Zapotrzebowanie na przyjazną środowisku, niskoemisyjną technologię hybrydową rośnie bardzo szybko. W 2019 roku sprzedaż hybryd Toyoty stanowiła w Europie 52 proc., a w Polsce 39 proc. całkowitej sprzedaży samochodów marki. Sześć realizowanych przez TMMP projektów związanych z tymi napędami sprawia, że polskie zakłady Toyoty stanowić będą europejskie centrum technologii hybrydowej, zwiększając systematycznie swój udział w elektromobilnym przemyśle motoryzacyjnym – powiedział dziennik.pl Robert Mularczyk, PR Senior Manager Toyota Motor Poland i Toyota Central Europe.
Technologia hybrydowa Toyoty z Polski
Samochody hybrydowe korzystają z dwóch źródeł mocy – benzynowego i elektrycznego. W czasie hamowania energia kinetyczna samochodu hybrydowego jest odzyskiwana i zamieniana na energię elektryczną, dzięki czemu zmniejsza się zużycie paliwa. Koncern technologię hybrydową uważa za pomost w drodze do pełnej elektromobilności.
Toyota właśnie w Polsce ulokowała pierwszy poza Azją ośrodek produkcji i rozwoju napędów hybrydowych na świecie. Ma on dostarczać elektryczne przekładnie hybrydowe e-CVT i współpracujące z nimi hybrydowe silniki benzynowe TNGA do niskoemisyjnych samochodów koncernu produkowanych w Europie.
Napęd hybrydowy 1,5 l
Produkowany w Polsce układ spalinowo-elektryczny składa się z trzycylindrowego silnika benzynowego 1.5 o długim skoku tłoka i wysokim stopniu sprężania (14:1), dwóch silników elektrycznych, sterownika, przekładni planetarnej i akumulatora litowo-jonowego o wyższej mocy (w porównaniu do dotychczas stosowanych akumulatorów niklowo-wodorkowych nowe rozwiązanie jest lżejsze o 27 proc.). Konstruktorzy podkreślają, że nowa hybryda będzie szybko reagować na gaz i działać gładko. Szczególnie w mieście zachwyci cichą i zwinną jazdą. W przypadku Yarisa producent zapowiada zużycie paliwa na poziomie 3,7 l/100 km. Toyota spodziewa się, że udział wersji hybrydowych w sprzedaży nowego modelu wzrośnie do 60 proc. w porównaniu z poprzednikiem.
Architektura TNGA
Toyota New Global Architecture to globalna architektura, w której projektowane są obecnie wszystkie nowe modele Toyoty. Platforma ta oznacza wspólne zasady konstruowania poszczególnych typów podwozi i nadwozi, jak i układów napędowych do różnych modeli. Jej cechą charakterystyczną jest niżej położony środek ciężkości oraz sztywniejsze nadwozie, co przekłada się na bezpieczeństwo oraz komfort jazdy.
Od strony produkcyjnej TNGA oznacza projektowanie zautomatyzowanych linii produkcyjnych, a co za tym idzie wyższą wydajność, modułową konstrukcję linii umożliwiającą produkowanie różnych typów podzespołów lub napędów na jednej linii produkcyjnej oraz lepszą ergonomię pracy i mniejszą uciążliwość dla środowiska.