National Electric Vehicle Sweden czyli NEVS to spółka z chińskim kapitałem, która w czerwcu 2012 roku nabyła aktywa Saab Automobile AB z masy upadłościowej. Ostatnie pięć lat firma spędziła na rozwoju technologii pojazdów elektrycznych. I teraz zaprezentowała swój pierwszy model - 9-3EV, który bazuje na podwoziu Saaba. Producent twierdzi, że zasięg tego auta na jednym ładowaniu wynosi 300 km. Na masce nie uświadczysz już logo Saaba, ponieważ spółka straciła prawa używania znaku fabrycznego szwedzkiej marki.
NEVS w nowej chińskiej fabryce w mieście Tiencin na początek planuje wyprodukować 50 tys. sztuk elektrycznego modelu 9-3EV rocznie. A do 2019 roku wydajność ma wzrosnąć do ponad 220 tys. egzemplarzy rocznie.
Koncern twierdzi też, że dostał już pierwsze duże zamówienie na 300 tys. aut elektrycznych dla firm oferujących przejazdy współdzielone, takich jak Panda New Energy.
Według Chińczyków koszt produkcji aut elektrycznych spadł do kwoty porównywalnej z tą jaką trzeba wydać na produkcję aut napędzanych silnikami spalinowymi o podobnych parametrach. A stało się tak dzięki spadkowi cen baterii, które kosztują jedną trzecią kwoty, jaką trzeba było za nie zapłacić jeszcze 3 lata temu.
Jednak plany Azjatów nie kończą się na reinkarnacji modelu Saaba. Przewidują też konstruowanie elektrycznych samochodów od podstaw.
Saab powstał w 1947 roku. Upadł w 2011
Niebawem do produkcji wykorzystają też niegdyś główną fabrykę Saaba w mieście Trollhattan w południowo-zachodniej Szwecji. Szef NEVS, Kai Johan Jiang zapowiedział, że taśmy mają ruszyć w drugiej połowie 2018 roku.
Dodatkowo spółka rozmawia z władzami Szanghaju, Czengtu oraz Hangczou na temat umiejscowienia drugiej fabryki na terytorium Chin. Firma rozważa również budowę infrastruktury w Turcji.