Koncern samochodowy Jaguar Land Rover otworzy fabrykę na Słowacji. Pisze o tym "Financial Times", powołując się na anonimowe źródła. O inwestycję zabiegały wcześniej również Polska i Węgry. Wicepremier Janusz Piechociński mówił, że przedstawiciele koncernu prowadzili rozmowy w tej sprawie. Hinduski Tata Motors, producent jaguara i land rovera, ma zainwestować w zakład miliard funtów. Według "Financial Times", z fabryki miałoby wyjeżdżać rocznie 300 tysięcy aut. Byłaby to pierwsza fabryka Tata Motors w Europie, zlokalizowana poza Wielką Brytanią.

Reklama

Jak twierdzi jednak "Puls Biznesu", zakład nie powstanie w Polsce z powodu zbyt wysokich wymagań inwestora. Firma chciała bowiem dostać 350 milionów złotych pomocy publicznej i uzyskać dostęp do gruntów już we wrześniu. Na to nasi negocjatorzy nie mogli się zgodzić - na proponowanym miejscu inwestycji jest bowiem kilkanaście gospodarstw. Nie udałoby się przesiedlić mieszkańców w tak ekspresowym tempie. Słowacy wprowadzili ustawę o przymusowym wysiedleniu w przypadku strategicznych inwestycji - mówi informator gazety.

Polacy nie chcieli też zgodzić się na tak dużą kwotę dotacji dla hinduskiej firmy. 350 mln zł wystarczyło na granty dla 47 inwestorów, którzy dostali wsparcie od 2011 r. i obiecali łącznie prawie 17 tys. miejsc pracy w czterech sektorach w sześciu województwach - tłumaczy "Pulsowi Biznesu" informator. Gazeta przypomina też, że Volkswagen, który w fabryce pod Poznaniem ma zapewnić 2,3 tys. miejsc pracy dostał "zaledwie" 63,5 miliona złotych dotacji.