Komisja Parlamentu Europejskiego (PE) zapaliła zielone światło dla montowania w samochodach systemu e-call, czyli układu informującego odpowiednie służby o wypadku.
Jeśli PE pod koniec kwietnia zagłosuje za tym obowiązkiem, wówczas system e-call będzie obowiązkowy od 2018 roku.
Jak działa system e-call?
Układ e-call będzie automatycznie łączyć się z numerem alarmowym 112 i alarmować o wypadku drogowym. System prześle informacje o lokalizacji nawet wtedy, gdy kierowca i pasażerowie będą nieprzytomni.
Pomysłodawcy twierdzą, że wprowadzenie tego systemu pozwoli służbom ratunkowym na szybszy przyjazd i interwencję.
System e-call będzie można również uruchomić naciskając odpowiedni przycisk w aucie.
Przedstawiciele komisji Parlamentu Europejskiego poinformowali, że do jesieni 2017 roku unijne kraje mają przygotować infrastrukturę pozwalającą na identyfikację połączenia e-call z każdego miejsca i zagwarantować, że system zadziała.
Przypominamy, że pierwotnie system miał być montowany w samochodach od października 2015 roku, jednak prace nad tym układem przedłużyły się - stąd aż trzyletni poślizg.
Unijni eksperci zapewniają, że system będzie bezpłatny i dostępny dla wszystkich. Rozwiewają też wątpliwości - system nie pozwoli na śledzenie pojazdów. Pozostaje w uśpieniu i jest uruchamiany jak poduszka powietrzna, dopiero w momencie wypadku.