Krajowa Izba Odwoławcza uwzględniła odwołanie firmy Solaris Bus & Coach dotyczące przetargu na 10 autobusów elektrycznych dla Warszawy.
Tym samym w przetargu na dostawę 10 autobusów elektrycznych dla Warszawy oferta firmy Solaris uznana została za najkorzystniejszą. Potwierdzamy naszą gotowość do wyprodukowania autobusów i czekamy na ruch Zamawiającego - powiedział w rozmowie z portalem dziennik.pl Mateusz Figaszewski, Zastępca Dyrektora ds. PR firmy Solaris Bus & Coach.
Przypominamy, że polska firma złożyła odwołanie do KIO po tym jak Miejskie Zakłady Autobusowe w Warszawie ogłosiły, że zwycięzcą przetargu na dostawę 10 miejskich autobusów elektrycznych jest chińska firma BYD. Złożenie protestu spółka z Bolechowa uzasadniła zbyt niską ceną zaoferowaną przez Chińczyków.
W unieważnionym postępowaniu przetargowym cena w ofercie firmy Solaris za jeden autobus elektryczny wynosiła 1 mln 780 tys. zł netto, natomiast cena ze jeden autobus produkcji chińskiej zaoferowany przez konkurenta, firmę BYD, wynosiła ok. 1 mln 266 tys. zł netto.
Co na to chińska firma? Oto "Oświadczenie BYD dotyczące zmiany wyniku procesu przetargowego na dostawę autobusów elektrycznych dla Warszawy":
BYD głęboko ubolewa, że wynik procesu przetargowego na dostawę 10 autobusów elektrycznych dla Miejskich Zakładów Autobusowych w Warszawie został unieważniony przez Krajową Izbę Odwoławczą (KIO) - polski organ arbitrażowy.
BYD zwyciężyło w przetargu dzięki swojej konkurencyjnej ofercie, zaawansowanej technologii baterii, układów napędowych i sterujących. KIO nie orzekła, że BYD oferuje rażąco niskie ceny, jak twierdzi polski uczestnik przetargu firma Solaris. KIO jednakże uznała, że BYD nie przedstawiło wystarczających dowodów na potwierdzenie kalkulacji ceny. Ten werdykt według BYD stawia w złym świetle przejrzystość prowadzonego procesu przetargowego w kraju Unii Europejskiej.
BYD jest największym na świecie producentem autobusów elektrycznych, co ze względu na skalę, pozwala obniżać ceny produktów, przez co czynić je bardziej dostępnymi dla Klientów, a zatem zmniejszać obciążenia finansowe podatników .
BYD jest zaniepokojone, że interes publiczny przeciwstawia się protekcjonizmowi państwa uprawianemu przez władze, który chroni interesy prywatnej firmy , dodatkowo nie dysponującej istotnym doświadczeniem w zakresie produkcji autobusów elektrycznych i własnymi technologiami w zakresie zasilania z ładowalnych baterii, tym samym, że może dochodzić do naruszania prawa swobodnej konkurencji.
Jednocześnie BYD informuje, iż wykorzysta wszystkie dopuszczone prawem działania w celu udowodnienia, że przy porównywalnej jakości do produktów wiodących, światowych producentów i unikalnych, własnych technologii, może zaoferować najkorzystniejszą cenę, przy czym taką, która z całą pewnością nie może być nazwana rażąco niską.