Koncern Volkswagen perfekcyjnie opanował tworzenie bliźniaczych modeli. Z najnowszej płyty modułowej MQB korzystają wszystkie kompakty, które dopiero co wjechały na rynek – VW Golf 8. generacji, Skoda Octavia w 4. odsłonie oraz Seat Leon 4. generacji. Teraz przyszedł czas na model klasy premium: Audi A3 Sportback. Nowicjusz staje do walki z Mercedesem klasy A i BMW serii 1...

Reklama
Audi A3 Sportback / dziennik.pl

Audi A3 Sportback nowy gracz na rynku

Niełatwo dziś wybrać odpowiedni samochód. Auta mnożą się na potęgę i tworzą segmenty, za którymi trudno nadążyć. Bastion kompaktowy pozostaje jednak bez zmian. Tutaj od lat trendy wyznacza Golf, którego krewniakiem w jedwabnych szatach jest właśnie Audi A3. Pierwsza generacja tego modelu zadebiutowała w drugiej połowie lat 90. i właściwie od tamtego momentu założenia konstrukcyjne są podobne. Dwubryłowe nadwozie okraszone detalami zaczerpniętymi z wyższych półek koncernu. Czy to recepta na sukces? Jak najbardziej. Klienci z pokaźnymi portfelami nie lubią ekstrawagancji, ceniąc klasyczne kształty. W debiutującym A3 nie brak jednak elementów, które mają kusić młodych. To przede wszystkim nowe, wyraziste lakiery, potężny, trapezoidalny grill i opcjonalne, matrycowe reflektory diodowe Matrix (nieco mniej wydajne znajdziemy też w Golfie i Octavii).

Reklama
Audi A3 Sportback / dziennik.pl

Warto też zwrócić uwagę na rozmiary. Audi trzyma się kompaktowych ram, dzięki czemu karoseria mierzy zadowalające 434 cm. Wybierając sedana, dostajemy dodatkowe 15 centymetrów i większy bagażnik (425 l) z elektrycznie unoszoną pokrywą.

Audi A3 Sportback / Audi / TOMASZ PARZYCHOWSKI

Audi A3 Sportback. Jak jeździ?

Marki premium przyzwyczaiły do faktu, że paleta silnikowa jest szeroka. Nie możemy tego powiedzieć o Audi, w którym w momencie debiutu znajdziemy tylko trzy jednostki. Podstawowa odmiana 30 TFSI zadowoli niewybredne osoby ceniące powolne zdobywanie kolejnych kilometrów. Trzycylindrowe 110-konne 1.0 TFSI w parze z manualną skrzynią poradzi sobie z dwiema osobami na pokładzie i będzie wymagać cierpliwości w trasie.

Audi A3 Sportback / Audi / KONRAD SKURA

Znacznie lepiej wypada 150-konny silnik Diesla. Za oznaczeniem 30 TDI kryje się jednostka 2.0 TDI, która nie kąsa po kieszeni (spala 4,5 litra w cyklu mieszanym) i całkiem sprawnie radzi sobie z 1,5-tonowym autem. Dzięki świetnemu wyciszeniu kabiny nie psuje nastroju klekotem czy zbędnymi wibracjami. Co ważne, konstrukcja TDI niemal w całym zakresie obrotów jest cicha i żwawo współpracuje z prawą nogą kierowcy. Dociskając gaz do podłogi, pierwsza setka pojawi się po 8,4 sekundy. Na autostradzie też jest dobrze, co zawdzięczamy momentowi obrotowemu równemu 360 Nm. Krótko mówiąc nowe A3 30 TDI jest dynamiczne, elastyczne i oszczędne.

Audi A3 Sportback / Audi / KONRAD SKURA

Hitem sprzedaży powinien być jednak benzynowy silnik 1.5 TSI Evo oznaczony w Audi jako 35 TFSI. Zgodnie z duchem czasu, troską o globalne ocieplenie i emisję trujących gazów do atmosfery, konstruktorzy zaaplikowali nowe rozwiązanie występujące w krajowej nomenklaturze jako miękka hybryda. Jak to działa? Dodatkowy, niewielki akumulator i 48-woltowa instalacja odzyskują energię podczas hamowania, by oddać ją w momencie przyspieszania i na postoju lub w korku. Podtrzymywanie w gotowości urządzeń pokładowych i odciążenie jednostki spalinowej ma w teorii przekładać się na oszczędności rzędu 0,4 litra na 100 km. O ile w Golfie 1.5 eTSI działanie tego mechanizmu pozostawia trochę do życzenia, o tyle w Audi wypada nieco lepiej.

Audi A3 Sportback / Audi / TOMASZ PARZYCHOWSKI
Reklama

Przede wszystkim, nie ma wrażenia ospałości zestawu napędowego. Zwłaszcza w trybie komfortowym, w którym techniczne zbliżone konstrukcje wykazują się zwłoką przy żonglowaniu przełożeniami i próbach dynamicznych startów.

Auto daje kierowcy mnóstwo informacji na temat aktualnego położenia kół i sprawnie radzi sobie z ubytkami w asfalcie. Nawet na gorszej nawierzchni, opcjonalne adaptacyjne zawieszenie z regulacją twardości osadzone na 19-calowych felgach pozwala czerpać sporo frajdy z jazdy w ostrych łukach. Mimo napędu na przednią oś, nowe A3 zachowuje się neutralnie i nie wykazuje tendencji do utraty kontaktu z podłożem. Wysoko należy ocenić progresywny układ kierowniczy i stabilne zachowanie auta przy prędkościach autostradowych.

Audi A3 Sportback / Audi

Potencjał 150-konnego TFSI najlepiej widać w konfiguracji z dwusprzęgłowym automatem S tronic. Według producenta, pierwsza setka pojawia się na cyferblacie po 8,4 sekundy. I faktycznie, wskazówka szybko wspina się po kolejnych szczeblach. 250 Nm skutecznie pomaga w wyprzedzeniu kolumny ciężarówek. Redukcja o dwa biegi i nowe Audi A3 żwawo wyrywa przed siebie. Gorzej, jeśli powrócimy do doznań akustycznych. Przeciąganie 4-cylindrowego motoru na obrotach nie będzie łaskawe dla uszu. Z drugiej strony, pozytywnie wypada zużycie paliwa - być może właśnie dzięki miękkiej hybrydzie, w mieście komputer wyświetli 7,5 l/100 km, a w trasie poniżej 6 l.

Trwa ładowanie wpisu

Audi A3 Sportback / Audi / TOMASZ PARZYCHOWSKI

Totalna cyfryzacja

W nowym A3 swój los możemy powierzyć czujnikom i radarom. Pełna autonomia nie jest dopuszczona przepisami na Starym Kontynencie, ale Audi przez kilkanaście sekund pozwoli oderwać ręce od kierownicy i odprężyć się w wygodnie wyprofilowanym fotelu z elektryczną regulacją w kilku płaszczyznach (opcja). Wtedy do głosu dojdą asystenci. Szereg modułów zadba o to, by A3 utrzymało się w środku pasa ruchu i zachowało dystans względem poprzedzającego pojazdu. Na przeziernym wyświetlaczu wskaże informacje dotyczące aktualnej prędkości i konieczności podążania za wytycznymi nawigacji na bieżąco analizującej natężenie ruchu. Jeśli postanowimy zaparkować i zechcemy opuścić pojazd, radar ostrzeże przed nadjeżdżającym pojazdem, by uchronić przed utratą drzwi lub zdrowia. W zajmowaniu miejsca parkingowego wspomoże system kamer 360 stopni odtwarzających obraz w wysokiej rozdzielczości na 10,1-calowym, responsywnym ekranie centralnym. Ten kombajn multimedialny potrafi też swobodnie personalizować się i zasysać na wyświetlacz aplikacje ze smartfona. O odpowiedni dźwięk zadba nagłośnienie sygnowane przez firmę Bang&Olufsen.

Audi A3 Sportback / Audi / KONRAD SKURA

Hatchback z metką premium nieznacznie urósł, ale to wystarczyło, by na pokładzie zmieścić w komfortowych warunkach czterech rosłych osobników. Stał się też mocno cyfrowy. Rzadko spotyka się bowiem Wifi i hotspot pośród pokładowych urządzeń. Nowość ciesząca gadżeciarzy pojawia się wraz z debiutem modelu na polskim rynku. To cyfrowy kluczyk przechowywany w smartfonie z systemem Android.

Audi A3 Sportback / Audi / TOMASZ PARZYCHOWSKI

Nowe Audi A3 Sportback to auto niezwykle dopracowane. Należy pamiętać, że mamy do czynienia z produktem wpisującym się w potrzeby klientów z zasobnym portfelem. Jednak niewiele spośród wymienionych systemów otrzymamy w standardzie za 99 700 zł (model 30 TFSI z litrowym 3-cylindrowym silnikiem benzynowym i manualną skrzynią). Seryjna jest manualna klimatyzacja, podgrzewane i sterowane elektrycznie lusterka oraz cyfrowy zestaw wskaźników z 12,3-calowym ekranem przed oczami kierowcy. Reszta wymaga dopłaty. Wybierając 35 TFSI (150 KM i S tronic) startujemy z poziomu 119 tys. zł i dokładając kolejne udogodnienia szybko osiągniemy pułap 190-200 tys. zł.

Audi A3 Sportback / dziennik.pl
Audi A3 Sportback / Audi / KONRAD SKURA
Audi A3 Sportback / Audi / KONRAD SKURA
Audi A3 Sportback / Audi / TOMASZ PARZYCHOWSKI
Audi A3 Sportback / dziennik.pl
Audi A3 Sportback / dziennik.pl
Audi A3 Sportback / dziennik.pl
Audi A3 Sportback / dziennik.pl
Audi A3 Sportback / dziennik.pl