Obowiązkowa rejestracja auta. Oto terminy

To nowe prawo, do którego nie każdy zdążył się jeszcze przyzwyczaić. Kierowcy, którzy kupili samochód mają obowiązek przerejestrować go w urzędzie. Wycieczka do wydziału komunikacji jest więc konieczna - i to nie jedna. Nie wystarczy zgłosić nabycia tak jak miało to miejsce wcześniej, a kto zapomni lub nie dopilnuje terminu, ten może zapłacić karę. Ile wynosi grzywna i jakich terminów należy dopilnować po zakupie samochodu?

Nowe prawo weszło w życie po tym, jak rząd przyjął ustawę dotyczącą ograniczania skutków kradzieży tożsamości. Z początkiem 2024 roku zaczęły obowiązywać zapisy, która na nowo wprowadziła obowiązek rejestracji pojazdu. Wcześniej w ciągu 30 dni wystarczało zgłosić nabycie pojazdu. Potrzebna była do tego umowa bądź faktura stanowiąca dokument zakupu, profil zaufany i 10 minut wolnego czasu. Teraz nie obędzie się jednak bez wychodzenia z domu. Każdy, kto kupił samochód po 1 stycznia 2024 musi ustawić się w kolejce "do okienka", a po pewnym czasie złożyć jeszcze jedną wizytę w wydziale komunikacji.

Reklama

Do tej pory było to konieczne jedynie w przypadku samochodów nowych i sprowadzonych z innego kraju Unii Europejskiej, a więc takich, dla których nie był wydany polski dowód rejestracyjny. Od 1 stycznia 2024 roku rejestracja jest konieczna dla każdego auta, motocykla czy skutera - również dla pojazdów z USA, Kanady, Japonii oraz Szwajcarii.

Rejestracja samochodu, tablice rejestracyjne / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Reklama

Ile dni na rejestrację samochodu?

Ustawa określa precyzyjnie, o jakich terminach mówimy. Uwaga! Liczba dni różni się w zależności od tego, czy kupiliśmy samochód prywatnie, czy jako przedsiębiorstwo. W jakim terminie musimy udać się do urzędu? Osoby kupujące samochód indywidualnie i prywatnie mają na to 30 dni. Przedsiębiorcy zajmujący się obrotem pojazdami używanymi - 90 dni. Warto również pamiętać o tym, że w mocy utrzymano również obowiązek zgłoszenia sprzedaży. Na zgłoszenie zbycia pojazdu wszyscy kierowcy mają 30 dni, a za niedopilnowanie terminu czeka kara w wysokości 250 zł.

Jeśli już mowa o karach… Jakim wydatkiem ryzykują kierowcy, którzy z lenistwa lub gapiostwa nie przerejestrują pojazdu w wyznaczonym terminie? Wydatek może zaboleć…

Umowa kupna samochodu, samochód używany / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Kara za nieprzerejestrowanie auta od 2024 roku

Stawki, o których mowa w przepisach są zależne od tego, jak długo będziemy zwlekać z wizytą w starostwie, a także od tego, czy samochód kupiliśmy prywatnie, czy jako przedsiębiorca obracający pojazdami. Dla większości kierowców opłata karna wynosi 500 zł, choć w niektórych przypadkach przepisy pozwalają nałożyć również grzywnę w wysokości 2000 zł.

Obowiązujące od początku 2024 roku prawo przewiduje karę w wysokości 500 zł za niedopilnowanie obowiązku rejestracji auta w terminie 30 dni. Jeśli zapomnimy się na dobre i przekroczymy termin o ponad 180 dni, zapłacimy jeszcze więcej, bo 1000 zł. W przypadku przedsiębiorców kary są najwyższe - grzywna za przekroczenie 90 dni to 1000 zł, po przekroczeniu 180 dni wzrasta ona do aż 2000 zł.

Rejestracja samochodu, tablice rejestracyjne / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Zasady, które obowiązują od kilku miesięcy nie dotyczą pojazdów kupionych przed tym terminem. Umowa kupna (lub inny dokument potwierdzający nabycie) datowana na 2023 rok oznacza więc, że wystarczające w przypadku tej transakcji będzie tylko zgłoszenie zakupu. Ewentualne postępowanie będzie z kolei toczyć się na zasadach obowiązujących w 2023 roku.

Rejestracja auta to obowiązek

Komu nie w smak jest nowy obowiązek? Prawo zostało chłodno przyjęte głównie z uwagi na to, że teraz każdy bez wyjątku musi udać się do wydziału komunikacji. W niektórych przypadkach nie chodzi jednak wyłącznie o lenistwo. Przepisy nie spodobają się tym, którzy kupili auto po kolizji, stłuczce lub niesprawne i z nieważnym badaniem technicznym. Do pomyślnej rejestracji samochodu konieczny jest bowiem podbity. Do tej pory, w takich przypadkach wystarczyło zgłosić sprzedaż i cierpliwie czekać na przegląd i możliwość rejestracji aż do ukończenia naprawy. Teraz trzeba będzie pospieszyć się z pracami, zdobyć pieczątkę od diagnosty i pędzić do urzędu… lub zapłacić karę.

Rejestracja auta, tablice rejestracyjne / dziennik.pl / Piotr Wróbel

Kiedy rejestracja aut przez internet?

Przepisy zostały zmienione na nieco bardziej uciążliwe. Wizytę w urzędzie trudno nazwać przyjemnością, nawet jeśli udajemy się tam, by odebrać tablice od wymarzonego auta. Sytuację ma zmienić rewolucyjne, z punktu widzenia kierowców, rozwiązanie. W ministerstwie infrastruktury trwają właśnie prace nad udostępnieniem usługi rejestracji samochodu przez internet. Choć obecnie możliwość zdalnej rejestracji jest możliwa wyłącznie w przypadku salonów samochodowych spełniających określone wymagania, CEPiK ma plany dotyczące otwarcia takiej możliwości dla innych podmiotów, w tym osób prywatnych. Kiedy może to nastąpić?

O tych planach kilka miesięcy temu opowiedział Tomasz Kęsicki, dyrektor departamentuw Centralnym Ośrodku Informatyki. Podczas konferencji e-leasing Day, zorganizowanej przez Związek Polskiego Leasingu zdradził również, ile poczekamy na wdrożenie planowanych rozwiązań. Na uruchomienie usługi poczekamy jeszcze około 2 lat. Planowany start e-rejestracji po nowemu wyznaczono wstępnie na koniec 2026 roku. Prace nad e-rejestracją są bowiem drugim etapem złożonego procesu cyfryzacji usług związanych z motoryzacją. Co z tablicami rejestracyjnymi w przypadku zdalnej rejestracji? Użytkownik, który zarejestruje auto elektronicznie, będzie miał do wyboru dostawę tablic rejestracyjnych kurierem lub ich osobisty odbiór w urzędzie.

Rejestracja auta, tablice rejestracyjne / dziennik.pl / Piotr Wróbel

Rejestracja auta - oto niezbędne dokumenty

Do wizyty w urzędzie lepiej się przygotować. Czasami kolejki bywają spore, a czas oczekiwania dłuży się niemiłosiernie. Warto zarezerwować termin wizyty z wyprzedzeniem. Placówki z reguły oferują taką możliwość przez internet.

Pojazd możemy zarejestrować w odpowiednim dla miejsca zamieszkania wydziale komunikacji, a jeśli jest to miejscowość, w której nie jesteśmy zameldowani, wystarczy że przedstawimy dowód na to, że mieszkamy lub pracujemy w danym miejscu. Umowa najmu mieszkania będzie podstawą do tego, by zarejestrować samochód poza miejscem meldunku. Jakie dokumenty musimy mieć ze sobą, gdy nasz numerek zostanie wywołany "w okienku"?

Oto dokumenty, które będą potrzebne do rejestracji samochodu:

  • wniosek o rejestrację (można go pobrać ze strony urzędu lub wypełnić na miejscu)
  • zgoda na przetwarzanie danych osobowych (to najczęściej odbieramy "w okienku")
  • dowód własności pojazdu (czyli w praktyce umowa sprzedaży, darowizny, faktura VAT, lub rzadziej - umowa zamiany, prawomocne orzeczenie sądu rozstrzygające o prawie własności czy też umowa przewłaszczenia)
  • dokument tożsamości (dowód osobisty lub inny dokument ze zdjęciem potwierdzający tożsamość)
  • dotychczasowe tablice rejestracyjne (w przypadku auta zarejestrowanego w Polsce - nawet jeśli nie chcemy zmieniać tablic, musimy przynieść je do okienka)
  • dowód rejestracyjny (jak wyżej)
  • dokumenty potwierdzające fakt przeniesienia prawa własności (np. umowa kupna przez poprzedniego właściciela jeśli ten nie przerejestrował samochodu na siebie - wymagana jest bowiem "ciągłość umów")

Jak przebiega cały proces? Pierwsza wizyta w urzędzie owocuje otrzymaniem decyzji o rejestracji, wydaniem nowych tablic rejestracyjnych (jeśli nie zamierzamy zostawiać obecnych numerów) oraz pozwolenia tymczasowego. Wycieczka do wydziału komunikacji będzie więc obowiązkowa również drugi raz, w celu odebrania tzw. twardego dowodu rejestracyjnego. Zazwyczaj jest on gotowy w ciągu dwóch lub trzech tygodni od daty rejestracji pojazdu.

Dlaczego trzeba okazać tablice rejestracyjne w urzędzie?

Od 31 stycznia 2022 roku nie ma już obowiązku wymiany tablic rejestracyjnych na nowe i tym samym zmiany dotychczasowego numeru rejestracyjnego pojazdu. Mimo to, musimy pamiętać, by zdemontować "blachy" z pojazdu i zabrać je ze sobą do wydziału komunikacji. Jest to konieczne po pierwsze w celu oględzin (urzędnik oceni, czy tablice są w dobrym stanie i pozostają czytelne), a także po to, by zostały one zalegalizowane nową naklejką z hologramem.

Dowód rejestracyjny, polisa OC, kluczyki / dziennik.pl / Maciej Lubczyński