Pamiętaj o tym, gdy zimą wsiadasz za kierownicę

Nikogo nie trzeba chyba przekonywać o tym, że warto zapinać pasy. Nieco mniej kierowców zwraca uwagę na to, by za kółkiem siadać poprawnie i w sposób, który umożliwia sprawne manewry i szybką reakcję. W prawdziwej mniejszości są natomiast zmotoryzowani, którzy pamiętają o zimowej zasadzie, która wpływa na bezpieczeństwo w razie wypadku. Zimą, usadowienie się za kierownicą wymaga jednego dodatkowego kroku. Co więcej, powinni o nim wiedzieć również pasażerowie.

Schowaj pas pod kurtką (a najlepiej ją zdejmij)

Reklama

Wsiadanie do zimnego wnętrza to nic przyjemnego, ale kierowcy powinni pamiętać, by mimo niskich temperatur rozpiąć kurtkę i schować pas pod wierzchnim ubraniem. Gdy to możliwe, np. gdy mamy w perspektywie nieco dłuższą jazdę, warto zdjąć kurtkę bądź płaszcz i na czas jazdy odłożyć go na tylne siedzenie lub wieszak. Dlaczego to takie ważne?

Reklama
Najlepsze miejsce dla kurtki w samochodzie? Z tyłu, na kanapie bądź wieszaku / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Reklama

Pasy bezpieczeństwa, czyli wynalazek, co do którego skuteczności dziś nikt nie powinien mieć wątpliwości, prawidłowo działają tylko wtedy, gdy przylegają do ciała - dotyczy to szczególnie pasa biodrowego. Jeśli między nami, a pasem znajduje się pusta przestrzeń (np. puchowa kurtka), siły działające na nas w chwili wypadku rozłożą się inaczej, niż powinny, a skutki takiego przemieszczenia mogą być fatalne.

Puchowa kurtka a pas bezpieczeństwa

Nie są to jedynie teoretyczne rozważania. Testy organizacji zajmujących się próbami zderzeniowymi wykazały, że już kilkucentymetrowy luz, który powstaje za sprawą zapięcia pasa na wierzch puchowej kurtki, zwiększa ryzyko obrażeń wewnętrznych wskutek przemieszczania ciała zwanego "nurkowaniem". Chodzi o to, że w chwili zderzenia, nim pas zdąży docisnąć nas do fotela, ciało zsuwa się w dół, a biodrowa część pasa zaciska się nie na miednicy, tak jak zakładają konstruktorzy, a na brzuchu, często prowadząc do obrażeń wątroby i śledziony.

Oparcie w pionie i pas przylegający (szczególnie w części biodrowej) do ciała to podstawy właściwego usadowienia za kierownicą / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Najgorsze pod względem tworzenia tej niepotrzebnej poduszki są kurtki puchowe. To one sprawiają, że luz między ciałem, a pasem jest największy. Na szczęście da się go łatwo wyeliminować - przed ruszeniem w drogę należy rozpiąć kurtkę i umieścić biodrową część pasa tak, by ściśle przylegała tam, gdzie jej miejsce.

Prawidłowa pozycja za kierownicą

Część piersiową pasa również dobrze jest przeprowadzić pod kurtką. Im większego rozpędu nabierze ciało w chwili wypadku, tym większe mogą być obrażenia. O czym jeszcze pamiętać, gdy zapinamy pas i ustawiamy fotel do jazdy?

Regulacja wysokości pasa bezpieczeństwa to wyposażenie wielu, również starszych aut. Często o niej zapominamy, a jest ona bardzo przydatna. Pasy zadziałają najlepiej, gdy pas będzie przylegał do ciała - nie może być ustawiony za wysoko czyli tak, by między nim, a klatką piersiową tworzyła się pusta przestrzeń. Oparcie fotela warto ustawić pionowo, ale tak, by ręce miały pełny zakres ruchów - to kluczowe w razie konieczności ominięcia przeszkody. Noga po wciśnięciu pedału sprzęgła powinna być lekko zgięta w kolanie. Jeśli czujemy, że po wciśnięciu lewego pedału musimy ją wyprostować, oznacza to, że siedzimy zdecydowanie za daleko. Bliska, ale nie krępująca ruchów pozycja za kółkiem jest zdecydowanie najlepsza z punktu widzenia bezpieczeństwa jazdy.

Regulacja wysokości pasa jest bardzo przydatna, szczególnie dla niskich kierowców / dziennik.pl / Maciej Lubczyński