Spór w sądzie cywilnym dotyczy zapłaty przez Skarb Państwa na rzecz Budimeksu 43 mln zł. Budimex dowodzi w sądzie, że musiał wycofać się z budowy, ponieważ GDDKiA utraciła pozwolenie na budowę drogi w wyniku decyzji sądu.
W imieniu Budimeksu mec. Marta Szymanek przekonywała w poniedziałek, że obowiązek zapewnienia pozwolenia na budowę leżał po stronie GDDKiA. Utrata pozwolenia przez Dyrekcję była zgodną z prawem podstawą do odstąpienia od umowy przez Budimex - podkreślała.
W słowie końcowym przedstawiciel Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa Andrzej Dąbek wnosił o odrzucenie pozwu. Przekonywał, że wykonawca podpisując umowę otrzymał ważne pozwolenie na budowę, na podstawie którego prowadził prace. W trakcie budowy sądy uchyliły pozwolenie, ale GDDKiA nawiązując kontrakt z Budimeksem nie była w stanie przewidzieć takiej zmiany stanowiska sądu.
W jego ocenie zasadne roszczenia Budimeksu to jedynie te, które zapisano w umowie, a nie te, których firma dochodzi w cywilnym postępowaniu przed sądem. W jego ocenie, trudno również mówić o szkodzie firmy z utraconego kontraktu, skoro w kolejnym przetargu uzyskała go ponownie i prowadzi nadal projektowanie i budowę obwodnicy Augustowa.
Budimex w lutym wygrał nowy przetarg na projekt i budowę obwodnicy Augustowa w wariancie przez wieś Raczki, zgodnie z którym droga przecina Rospudę w innym miejscu. Wartość nowego kontraktu to 659,2 mln zł. Budimex zakłada, że etap projektowania potrwa 15 miesięcy, a budowa drogi - 27 miesięcy.
Obwodnica Augustowa najpierw miała biec przez cenną przyrodniczo dolinę rzeki Rospudy, ale rozpoczęta budowa - prowadzona wówczas poza obszarami objętymi ochroną w ramach sieci Natura 2000 - została przerwana po protestach ekologów. Zastrzeżenia miała też Komisja Europejska. Ostatecznie w marcu 2009 roku przedstawiciele rządu ogłosili, że obwodnica będzie realizowana w nowym wariancie - przez Raczki.
Nowa droga ma mieć około 36,3 km i będzie częścią międzynarodowej trasy Via Baltica przebiegającej przez Łomżę. Powstanie odcinek jednojezdniowej drogi krajowej nr 8 (23,3 km) oraz dwujezdniowy fragment drogi ekspresowej nr 61 (13 km). Oba odcinki będą się ze sobą zbiegać.
Przez Augustów przejeżdża dziennie kilka tysięcy ciężarówek, co utrudnia życie mieszkańcom. Czekają na obwodnicę miasta już od kilkunastu lat, zorganizowali ponad 20 blokad i protestów domagając się budowy trasy.