Na placu przed lubelskim ratuszem ustawiono cztery kolorowe zaporożce. "To pierwszy, jedyny ukraiński samochód. Najstarszy, jakiego tu mamy, pochodzi z 1964 r. Samochody są sprawne, jeszcze jeżdżą na swoich kołach" - powiedział wiceprezes klubu "ZAZ-Kozak" Roman Ferneza.

Reklama

Jak dodał, można nimi jechać z prędkością najwyżej 70 kilometrów na godzinę. "Silniki są tutaj chłodzone powietrzem, dlatego szybko się grzeją, zwłaszcza przy ciepłej, słonecznej pogodzie, no i nie da się jechać szybciej" - powiedział.

"Prędkość zależy też od tego, z której strony wieje wiatr, jak z tyłu, to jest trochę większa" - żartował Ferneza.

Zaporożce produkowane były od 1958 r. w fabryce ZAZ, w ówczesnej Ukraińskiej Socjalistycznej Republice Radzieckiej. Był to najtańszy i dość wytrzymały samochód w Związku Radzieckim. Różne typy zaporożców produkowano do 1994 r. Nazwa zaporożec oznacza Kozaka z Siczy Zaporoskiej lub mieszkańca miejscowości Zaporoże.

"Nowsze modele zaporożców można jeszcze spotkać na drogach Ukrainy. Ale takimi starymi jeździmy już tylko my" - zaznaczył Ferneza.

Klub "ZAZ-Kozak", zrzeszający miłośników zaporożców, działa we Lwowie od 1983 r. Od wielu lat organizuje rajdy zaporożców po Europie - byli już m.in. we Francji, Austrii, Luksemburgu, Belgii. Jego członkowie zgromadzili około dwudziestu sztuk starych, zabytkowych zaporożców.

"Lublin to miasto zaprzyjaźnione ze Lwowem, dlatego tutaj przyjechaliśmy. Chcemy też w ten sposób wyrazić poparcie dla starań Lublina o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 roku" - powiedział prezes klubu Eugeniusz Kraws.

Reklama

Na trasie rajdu po Polsce znajdą się miasta - Warszawa, Gdańsk, Wrocław i Poznań - gdzie odbywać się będą mistrzostwa w piłce nożnej Euro 2012, które będą organizowane przez Polskę wspólnie z Ukrainą. Do Lwowa fani zaporożców powrócą 7 maja.

"Chcemy po drodze promować Lwów, ale też zaprosić polskich kolegów na międzynarodowy festiwal samochodów zabytkowych, który rozpocznie się we Lwowie 10 czerwca" - dodał Kraws.