NOWY kalendarz PIRELLI 2014 powstał 30 lat temu. Ekskluzywne zdjęcia w dziennik.pl

1 Zamiast tego wydało nieopublikowany dotąd Kalendarz Pirelli 1986 stworzony przez Helmuta Newtona, który do tej pory był trzymany w tajemnicy w archiwach firmy. Długa praca rekonstrukcyjna przeprowadzona przez fundację Pirelli umożliwiła zrealizowanie tego projektu.

2 Prawie 30 lat później kalendarz, wykorzystując zbieg okoliczności, że lata 1986 i 2014 dzielą ten sam układ dni, ujrzał światło dzienne jako element obchodów rocznicowych. Jak to się stało, że jeden z kalendarzy został niepublikowany?

3 Do połowy lat 80. brytyjski oddział Pirelli miał monopol na produkcję Kalendarza - właśnie wtedy Pirelli Italia zdecydowało, że także chce kawałek tego tortu i podjęło wyzwanie we własnym zakresie. Włosi pozazdrościli Anglikom - projekty brytyjskie i włoskie powstawały równolegle, każdy z premedytacją ignorował istnienie drugiego. Brytyjczycy, którzy od 1984 r. pracowali z dyrektorem artystycznym Martynem Walshem, już wcześniej złamali szereg tabu, włączając gustowne, ale jawnie nagie fotografie. W tamtym roku wybrali amerykańskiego fotografa Berta Sterna, człowieka, który zrobił zdjęcie Marilyn Monroe wyłącznie w welonie, i który rozpoczął pracę w reklamie zanim zaczął fotografować takie gwiazdy, jak Elizabeth Taylor i Audrey Hepburn. Decyzja ta w zasadzie była zwiastunem kolejnego kierunku rozwoju kalendarza: otwarcia się na showbiznes i przemysł filmowy. Pirelli Italia zaś wyznaczyło niemieckiego fotografa Helmuta Newtona. W końcu jednak w 1986 r. wydano Kalendarz stworzony przez Sterna: Newton musiał ustąpić z powodu problemów osobistych. Kalendarz, który opracował i stworzył, trafił do archiwum jako cenna "rodzinna pamiątka", w oczekiwaniu na odpowiednią okazję. Ta nadeszła w 50. urodziny tego wydawnictwa. Jak powstał nieznany do dziś kalendarz? Oto jego historia…

4 Kiedy wiosną 1985 r. Pirelli Italia poprosiło Helmuta Newtona, aby stworzył swoją wizję kalendarza, firma nie nałożyła żadnych ograniczeń. Określono jednak, że...

5 Określono jednak, że produkt Pirelli ma pojawić się w fotografiach. Było to nowe rozwiązanie, nie tylko dla uznanego fotografa, ale także dla samego kalendarza, który do tej pory skupiał się na nagich obrazach, bardzo odległych od podstawowej działalności Pirelli. Wszystkie modele opon Pirelli pojawiły się zatem na planie włoskiej sesji…

6 Do tego czasu jakikolwiek product placement był niezwykle subtelny - co najwyżej, ograniczony do śladów opon na piasku (Uwe Ommer, 1984), lub graficznego motywu Cinturato na strojach noszonych przez modelki (Norman Parkinson, 1985). Newton, który zdawał sobie sprawę z renomy kalendarza, postanowił podjąć wyzwanie...

7 Pierwsze zdjęcia powstały w maju, podczas Grand Prix w Monte Carlo, gdzie Helmut Newton miał także swój dom. Na kolejną lokalizację wybrano Podere Terreno na wzgórzach Chianti w Toskanii. Wśród winnic i wsi wokół Sieny Newton znalazł odpowiednie światło dla jego interpretacji włoskiej wersji kalendarza...

8 Pofałdowane wzgórza, cyprysy, wiejskie chaty, kapliczki, maszyny rolnicze, mała stacja benzynowa i średniowieczne wioski były tłem dla fotografii.

9 Toskańskie drogi posłużyły za tło dla jego modelek przywodzących na myśl gwiazdy włoskich filmów, jak Silvana Mangano, Lucia Bosé i Sophia Loren, obserwowanych przez mężczyzn występujących wyłącznie w charakterze widzów. W trakcie zdjęć zawsze u boku Newtona była Manuela Pavesi.

10 Kiedy Helmut Newton został zmuszony opuścić plan zdjęciowy aby wrócić do Monte Carlo w pilnej sprawie rodzinnej, to Pavesi wzięła do ręki jego aparat z dokładnymi instrukcjami odnośnie ustawienia. Palec na spuście migawki należał do asystenta Xaviera Alloncle, ale praca, która praktycznie już została wyrzucona do śmieci, nosiła artystyczną sygnaturę Newtona.