SCT w Krakowie: miała być, potem miało jej nie być, teraz jednak znów będzie? Jest odwołanie od wyroku WSA

Dla przypomnienia: Wojewódzki Sąd Administracyjny 11 stycznia 2024 r. uznał uchwałę dotyczącą SCT w Krakowie za nieważną, jednak do WSA wpłynęły w związku z tym dwie skargi kasacyjne. Jedna z nich została złożona przez osobę prywatną, która zaskarżyła wyrok, ponieważ sąd odrzucił jej wcześniejszy wniosek o… unieważnienie uchwały dotyczącej SCT. WSA stwierdził wówczas, że skarżący (a także druga osoba, która również złożyła podobny wniosek) nie wykazał wystarczającego interesu prawnego, czyli nie udowodnił, że SCT już teraz narusza lub ogranicza jego prawa.

Drugą skargę złożyła Fundacja Frank Bold. Fundacja zaskarżyła wyrok w zakresie, w jakim WSA na wniosek wojewody orzekł w styczniu nieważność uchwały. W związku z tym, mówiąc po ludzku, wyrok zawieszający ze stycznia prawomocny nie jest, więc wobec powyższego uchwała o Strefie Czystego Transportu przyjęta w listopadzie 2022 r. w teorii nadal obowiązuje. No i planowane wprowadzenie strefy w życie mogłoby nastąpić 1 lipca tego roku.

Reklama

Kraków, mamy problem: którą wersję SCT wcielić w życie? Jakie terminy?

Reklama

No właśnie, mogłoby. Bo, jak czytamy na stronach krakowskiego magistratu, po wyroku WSA ze stycznia rozpoczęły się prace nad nową SCT i teraz nie bardzo wiadomo, co dalej. Wprowadzać strefę na dotychczasowych warunkach, czy dalej pracować nad nowym projektem? No, to się dopiero okaże.

Strefa czystego transportu / ShutterStock

Zarząd Transportu Publicznego rozpoczął już pracę nad nową uchwałą dotyczącą wprowadzenia Strefy Czystego Transportu w Krakowie. Nowa strefa ma w założeniach obowiązywać od innej daty, niż ta określona w obecnej uchwale. Badane są też możliwości pozostałych zmian w zapisach, by jednocześnie skutecznie chronić krakowian przed szkodliwymi substancjami ze spalin, a z drugiej strony by to narzędzie do walki o czyste powietrze nie było dotkliwe – zwłaszcza dla mieszkańców w trudniejszej sytuacji życiowej. W tej sprawie odbyło się już spotkanie, na którym poznaliśmy wstępne opinie tak przeciwników jak i zwolenników wprowadzenia Strefy. O wypracowanych podczas dalszych prac propozycjach będziemy informować w najbliższym czasie.

Strefa czystego transportu w Krakowie: takie były (są?) założenia

Ostatnia wersja krakowskiej SCT – czyli ta, która została w styczniu zawieszona – i tak była nieco łagodniejsza niż ta, która czeka na kierowców np. w Warszawie. W skrócie: SCT miała objąć całe miasto (ale z wyłączeniem niektórych ulic i dróg ekspresowych/autostrad przebiegających w granicach miasta; patrz mapka). Pojazdy zarejestrowane (zmiana właściciela) przed 1 marca 2023 r. musiałyby spełnić bardzo "łagodne" normy: dla diesli będzie to Euro 2, zaś dla benzyniaków/LPG norma Euro 1.

Ale już w przypadku aut, które zarejestrowano po 1 marca 2023 r. miało być ostrzej, bo dostęp do strefy straciłyby diesle do normy Euro 4 włącznie (czyli wjazd od Euro 5 wzwyż) i auta benzynowe/LPG do normy Euro 2 włącznie (wjazd od Euro 3 wzwyż). Ów okres przejściowy dla aut zarejestrowanych przed 1 marca 2023 r. miał skończyć po dwóch latach, bo od 1 lipca 2026 r. graniczną normą dla wszystkich diesli stałoby się Euro 5, natomiast wszystkich dla silników benzynowych/LPG – Euro 3. Niezależnie od tego, kiedy zostały zarejestrowane.

Kraków / ShutterStock