Reklama

Co to jest wartość rezydualna? Dlaczego niski spadek wartości jest pożądany?

Reklama

Wskaźnik wartości rezydualnej (RV; ang. residual value, w uproszczeniu– prognozowana cena auta po określonym czasie/przebiegu; może być wyrażana jako procent ceny początkowej) to kluczowe kryterium, i to nie tylko w przypadku firm/flot/leasingu, lecz coraz częściej także dla tzw. prywatnych nabywców rozglądających się za nowym samochodem. No bo im wyższy wskaźnik RV, tym większa szansa na lepszą cenę podczas ewentualnej odprzedaży, w przypadku leasingu/najmu może też oznaczać niższą ratę. Poza tym niski spadek wartości samochodu przekłada się na atrakcyjne całkowite koszty użytkowania (TCO), a wysoka wartość rezydualna często buduje zaufanie do marki. Z tego względu producentom powinno więc zależeć na utrzymaniu wysokiego poziomu RV swoich aut.

W praktyce wygląda to tak, że czynników mających wpływ na wskaźnik RV i utratę wartości jest na tyle dużo (m.in. polityka cenowa/rabaty, dobór wyposażenia, warunki gwarancyjne, koszty eksploatacji, obsługa posprzedażna), że nie nad każdym aspektem producent może mieć bezpośrednią kontrolę (np. pozycja danej marki w oczach klientów).

Jedna marka bardzo korzystnie wypada w kwestii wartości rezydualnej

Analiza przeprowadzona przez firmę Eurotax (Autovista) pokazuje, że całkowite koszty utrzymania (TCO) dla różnych modeli Dacii są w okresie eksploatacji 3 lat i 45 tys. km niższe nawet o 27 tys. zł w porównaniu do analogicznych modeli konkurencji. I to przynajmniej częściowo właśnie zasługa niskiej utraty wartości oraz stosunkowo korzystnych kosztów eksploatacji. Oraz tego, że w Dacii w zasadzie nie ma co liczyć na duże rabaty– i choć na pierwszy rzut oka niektórych może to zniechęcać, to jednak w praktyce przekłada się na znacznie wyższe wartości rezydualne niż u producentów, którzy upustami sypią jak z rękawa. A jak wygląda to w liczbach? Przyjrzyjmy się trzem modelem rumuńsko-francuskiej marki.

Nowa Dacia Duster 2024 w wersji Extreme / Dacia / Thomas ANTOINE

Dacia Duster: jaka utrata wartości po 3 latach i 45 tys. km?

Przy zakładanym okresie użytkowania (36 miesięcy i 45 tys. km) Dacia Duster 1.0 TCe Expression LPG oraz Duster 1.0 TCe Expressionmają wyższą wartość rezydualną niż większość rywali (patrz tabela), choć najlepiej wypada w tym towarzystwie Skoda Kamiq.

Ciekawostka: duża różnica między Kią Stonic, a Hyundaiem Kona, tymczasem to dwa siostrzane modele z niemal identyczną techniką. Natomiast Duster 1.3 TCe pokonuje wszystkich uwzględnionych w zestawieniu rywali. W tym – nawet Toyotę.

Marka i model Wartość rezydualna po 3 latach i 45 tys. km
Dacia Duster 1.0 TCe Expression LPG 60,9 proc.
Dacia Duster 1.0 TCe Expression 61,3 proc.
Skoda Kamiq 1.0 TSI Active 65 proc.
Kia Stonic 1.0 T-GDi M 60,5 proc.
Hyundai Kona 1.0 T-GDi Pure 51,8 proc.
VW T-Roc 1.0 TSI Life 54,9 proc.
Marka i model Wartość rezydualna po 3 latach i 45 tys. km
Dacia Duster 1.3 TCe Expression 61,6 proc.
Toyota Yaris Cross 1.5 Active 61,2 proc.
Suzuki Vitara 1.4 BoosterJet Premium 55,4 proc.
Opel Crossland 1.2T Edition 54,7 proc.
Citroen C3 Aircoss 1.2 PT Feel 52,4 proc.
Używana Dacia Duster II: opinie, zalety, wady, usterki / dziennik.pl / Piotr Wróbel

Dacia Sandero: jaka utrata wartości po 3 latach i 45 tys. km?

Sandero nie jest może takim hitem sprzedaży jak Duster, ale gdy ktoś się na ten model zdecyduje, ten żałował nie będzie. No, przynajmniej w kwestii wartości rezydualnej, bo na tle rywali uwzględnionych w opracowaniu Eurotaxu i Dacii to właśnie Sandero wypada ponadprzeciętnie dobrze, choć musi uznać wyższość jednej legendy naszego rynku. Czyli Toyoty Yaris.

Marka i model Wartość rezydualna po 3 latach i 45 tys. km
Dacia Sandero 1.0 TCe Expression LPG 58,9 proc.
Dacia Sandero 1.0 TCe Expression 59,2 proc.
Toyota Yaris 1.0 Active 61,7 proc.
Kia Rio 1.0 T-GDi M 55,3 proc.
Skoda Fabia 1.0 Ambition 50,6 proc.
Hyundai i20 1.0 T-GDi Pure 51,3 proc.
Citroen C3 1.2 PT Shine 49,5 proc.
Dacia Sandero / Materiały prasowe Dacia

Średnia wartość aut w Polsce wzrosła w czasie pandemii najmocniej

Inne ciekawe wnioski płynące z danych przygotowanych przez Eurotax są takie, że od wybuchu pandemii (luty 2020) do dziś to właśnie w Polsce najmocniej wzrosła średnia wartość (ceny wywoławcze) aut używanych. I choć niby wszyscy o tym wiedzieliśmy, to jednak liczby okazują się wymowne: jeśli przyjmiemy za wartość wyjściową początek pandemii Covid-19 (=100), to dziś (12/23) tzw. indeks cenowy dla naszego rynku wynosi 125,9. Dla porównania: Hiszpania - 120,4; Włochy - 119,7; Francja - 114,9; Niemcy - 113,4.

Najmocniej wzrosły wywoławcze ceny aut małych i miejskich. Głównie dlatego, że to właśnie po mniejsze i starsze auta klienci często "awaryjnie" sięgali w związku z przestojami w salonach/fabrykach. Dobra wiadomość: mniej więcej od drugiej połowy 2022 wzrost cen zaczął wyhamowywać, po części dlatego, że odczuwalnie spadł popyt m.in. na nowe samochody.

Auta używane / Materiały AAA Auto