Wojewoda krytykuje pomysł SCT

Wojewoda mazowiecki, Tobiasz Bocheński, zaznaczył na antenie TVP.Info, że planowane wprowadzenie strefy czystego transportu będzie wykluczeniem wielu mieszkańców i głównie niesprawiedliwym utrudnieniem. Zaznacza, że wiele nowoczesnych samochodów również nie jest ekologicznych, a jednak do strefy wjadą tylko i wyłącznie ze względu na nowszy rocznik.

To rozwiązanie ma być ekologiczne, więc należy taką strefę wprowadzić w mniejszym zakresie. Jak ktoś sobie kupi dzisiaj samochód z silnikiem V8 za milion złotych, który emituje bardzo dużo gazów cieplarnianych czyli nie jest ekologiczny, to on wjedzie do tej strefy. Nie zgadzam się na tego rodzaju postulaty przedstawione przez prezydenta Trzaskowskiego. Uważam, że wykluczają dużo osób i są niesprawiedliwe.

Reklama

Nowy projekt SCT znacznie poszerzył granicę "zielonej strefy". Obszar obejmie około jedną trzecią miasta: całe dzielnice Śródmieście, Żoliborz i Pragę Północ, prawie całą Pragę Południe i Ochotę, połowę dzielnicy Wola i znaczną większość Mokotowa.

Strefa czystego transportu: główne założenia nowego projektu

Strefa Czystego Transportu w Warszawie / Urząd Miasta Warszawa

Strefa Czystego Transportu zakłada, że osoby zamieszkałe w obszarze wprowadzanych zmian ze starszym samochodem zarejestrowanym przed 2024 rokiem, będą mogły swobodnie się poruszać po ulicach objętych restrykcjami do 2028 roku. Odetchnąć z ulgą mogą także seniorzy (70+): jeśli zarejestrowali stary samochód do końca 2023 roku, będą mogli poruszać się nim bez żadnych ograniczeń.

Pozostali mieszkańcy Warszawy, by wjechać do SCT, będą musieli liczyć się z nowymi ograniczeniami emisyjnymi. Pierwszy etap, planowany na 2024 rok, zakłada zakaz wjazdu dla aut benzynowych starszych niż 27 lat (minimum Euro2) oraz diesli starszych niż 18 lat (minimum Euro4). Etapy będą wprowadzane stopniowo co 2 lata.

Strefa czystego transportu w Warszawie ma wejść w życie w lipcu 2024 roku.