- Rolls-Royce Spectre jest jak Toyota Prius. O co chodzi?
- Rolls-Royce Spectre skrywa 7 km kabli i 5876 punktów świetlnych
- Rolls-Royce Spectre "płynie" po drodze jak jacht i oferuje 25 tys. udogodnień
- Rolls-Royce Spectre uśmierca legendarny silnik V12
- Rolls-Royce to pierwszy ultraluksusowy elektryk, jakie ceny w Polsce?
Rolls-Royce Spectre topierwszy, elektryczny model w historii brytyjskiej marki. Jego debiut nie jest zaskoczeniem, ponieważ samochód z takim napędem zapowiadano już od kilku lat. Jednak dopiero teraz szeroka publiczność może zobaczyć, jak wygląda pierwszy na świecie ultraluksusowy samochód elektryczny.
Rolls-Royce otworzył nowy rozdział w swojej historii, ale nie porzucił starych nawyków. Stylistyka modelu Spectre jest nadal spektakularna, ale inżynierowie i projektanci musieli zwrócić uwagę na wiele szczegółów, które do tej pory raczej ich nie obchodziły. Napęd elektryczny oznacza sporo dodatkowych kilogramów, a to oznacza walkę o każdy kilometr zasięgu.
Rolls-Royce Spectre jest jak Toyota Prius. O co chodzi?
Dlatego projektanci brytyjskiej marki wzbili się na wyżyny w tej dyscyplinie. Współczynnik oporu powietrza Cx wynosi w tym modelu 0,25. Większości z nas te liczby mówią tyle co nic, ale żeby zobrazować skalę jest to porównywalna wartość z oszczędnymi samochodami hybrydowymi pokroju Toyoty Prius. Zarazem jest to najbardziej aerodynamiczny model w historii marki.
Same prace nad figurką Spirit of Ecstasy trwały ponad 830 godzin, a jest to jeden z wielu detali nadwozia, które dopracowano do perfekcji. Sporym wyzwaniem był potężny grill, który w elektrycznym modelu spełnia rolę dekoracyjną. Dlatego został podświetlony diodami LED, żeby podkreślić efekt trójwymiarowości. Przednie reflektory to również majstersztyk. Górna część to cienki pasek w technologii LED spełniający rolę świateł do jazdy dziennej. Dolna część skrywająca się za przyciemnionym chromem to reflektory główne.
Spoglądając na sylwetkę Spectre można być przekonanym, że projektanci bazowali na modelu Wraith. Nic bardziej mylnego. Brytyjczycy jako wzór wykorzystali model Phantom Coupe i mocno zmodyfikowali jego bryłę opierając się na opływowych konstrukcjach jachtów. Bryła elektrycznego Rolls-Royce`a wygląda jak monolit – jest zwarta i elegancka. Nie ma tutaj miejsca na niepotrzebne przetłoczenia czy tanie efekciarstwo. Całość podkreślają potężne, 23-calowe felgi, które po raz pierwszy pojawiły się w modelu Rolls-Royce.
Rolls-Royce Spectre skrywa 7 km kabli i 5876 punktów świetlnych
Rolls-Royce Spectre ma ponad 5,45 m długości i 2,08 m szerokości. Rozstaw osi to 3,21 m. Samochód zbudowano na tej samej platformie co obecnie produkowane modele, ale ze względu akumulatory o masie 700 kg został dodatkowo usztywniony o 30 proc. Okablowanie o długości prawie 7 km umieszczono w specjalnym kanale pomiędzy nisko umieszczonymi akumulatorami a podłogą. Dzięki temu kabina zyskała dodatkowe wygłuszenie, a podłoga jest całkowicie płaska.
Dostęp do wnętrza zapewnia jedna para drzwi otwierana w odwrotnym kierunku niż standardowo. W środku nowego Rolls-Royce`a można poczuć się jak w niebie. I nie ma w tym krzty przesady za sprawą rozświetlonej podsufitki, która jest jedną z najchętniej zamawianych drogich opcji. "Rozgwieżdżone niebo" w elektrycznym modelu rozpościera się dodatkowo na obiciach drzwi. W sumie w kabinie znajduje się 5876 punktów świetlnych.
Rolls-Royce Spectre "płynie" po drodze jak jacht i oferuje 25 tys. udogodnień
- Spectre jest przede wszystkim Rolls-Roycem, a dopiero potem samochodem elektrycznym - mówi Torsten Müller-Ötvös, CEO Rolls-Royce Motor Cars. Wszystko w tym modelu jest podporządkowane komfortowi. Wygodne fotele, luksusowe, wysokogatunkowe materiały to standard, którego nie trzeba omawiać.
Brytyjczycy postanowili oprzeć się pokusie montowania kilkudziesięciocalowego telewizora we wnętrzu pojazdu. Deska rozdzielcza mimo cyfrowego ekranu wygląda bardzo analogowo, a centralny ekran ma zaledwie ponad 10 cali. Do tego multimedia na pokładzie to tylko ewolucja sprawdzonego systemu iDrive z BMW. Świadczy o tym pokrętło w tunelu środkowym, które powoli znika z bawarskich modeli.
W kwestii komfortu podróżowania producent nie pozwolił sobie na żadne kompromisy. W końcu samochód jest wzorowany na luksusowych jachtach, dlatego powinien dosłownie "płynąć" po drodze. Pomaga w tym nowe zawieszenie Planar współpracujące z systemem Flagbearer, który skanuje drogę przed samochodem w poszukiwaniu nierówności, a następnie w ciągu kilku milisekund przygotowuje zawieszenie do odpowiedniej reakcji.
To zaledwie jedno z kilkudziesięciu tysięcy udogodnień, które będą rozpieszczać kierowcę i pasażerów na pokładzie Spectre. Producent pochwalił się, że jest to najbardziej zaawansowany technologicznie model w historii. Pasażerowie mogą skorzystać z 1000 funkcji i 25 tys. podfunkcji. Dla porównania model Phantom oferuje "tylko" 456 funkcji i 647 podfunkcji.
Rolls-Royce Spectre uśmierca legendarny silnik V12
Elektryczna rewolucja pożarła jedną z nieodłącznych ikon marki Rolls-Royce. Na próżno szukać silnika V12 o pojemności 6,75 litra pod maską. Tak na dobrą sprawę nie wiadomo jeszcze, co znajdzie się pod ogromną pokrywą silnika. Być może miejsce zostanie wykorzystane jako dodatkowy schowek na luksusowe produkty tzw. pierwszej potrzeby. Przy pracach nad nowym napędem mocny udział mieli inżynierowie z Monachium. Na razie wiadomo tylko tyle, że w nowym modelu pojawią się nowe silniki synchroniczne, które nie wykorzystują metali ziem rzadkich i charakteryzują się wysoką wydajnością.
Przy okazji premiery Rolls-Royce pochwalił się kilkoma danymi na temat osiągów modelu Spectre. Maksymalna moc silnika (lub silników) to 585 KM, a do tego gigantyczny moment obrotowy 900 Nm. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h w tym elektrycznym kolosie zajmie tylko 4,5 s.
Najwięcej pytań wywołuje kwestia zasięgu samochodu. Producent podaje, że pojemność akumulatora wynosi 120 kWh, a maksymalna moc ładowania to 190 kW. Całość przełoży się na 520 km zasięgu. Na papierze powyższe parametry prezentują się bardzo dobrze, a dyskusję na temat zasięgu zamyka fakt, że w spalinowych modelach marki Rolls-Royce zasięg wcale nie jest większy.
Warto mieć na uwadze, że większość właścicieli ultraluksusowych samochodów mając perspektywę przejechania ponad 500 km po prostu oszczędza swój czas i wybiera samolot albo śmigłowiec. Wszystko wskazuje na to, że nieprędko zobaczymy, żeby Rolls-Royce Spectre i jego kierowca "walczyli" o wolne miejsce przy ładowarce.
Rolls-Royce to pierwszy ultraluksusowy elektryk, jakie ceny w Polsce?
Rolls-Royce swoim ruchem po raz kolejny wyprzedza konkurencję. Pierwsze zamówienia na nowy model są już przyjmowane, a pierwsze dostawy przewidziano na koniec 2023 roku. Zanim auta trafią do klientów testowe egzemplarze mają do przejechania w ramach programu testowego ponad 2,5 mln km w różnych miejscach ziemi. Jednak najczęściej można będzie je spotkać na południu Europy oraz w słonecznej Kalifornii.
W przypadku takich modeli cena jest ostatnią kwestią, która interesuje potencjalnego klienta. Można się spodziewać, że elektryczny Spectre pozycjonowany pomiędzy modelami Cullinan i Phantom będzie kosztować ok. 2,5 mln zł. Cena maksymalna zależy wyłącznie od fantazji nabywcy.