Za przyjęciem projektu dotyczącego podwyżek opowiedziało się 38 warszawskich radnych, przeciwko podwyżkom 17, a tylko dwóch wstrzymało się od głosu.
Stołeczni radni tłumaczą, że opłaty za parkowanie muszą wynosić 0,15 proc. minimalnego wynagrodzenia. Skoro minimalna krajowa poszła w górę, dlatego konieczna jest waloryzacja stawek. W innym wypadku opłaty "przestają spełniać swoje funkcje".
Opłaty za parkowanie w Warszawie, nowe stawki od 15 sierpnia
Wraz z końcem długiego sierpniowego weekendu przyszedł czas na podwyżkę opłaty za parkowanie na terenie miasta stołecznego Warszawy. Kierowcy zapłacą teraz za pierwszą godzinę parkowania 4,5 zł, drugą - 5,4 zł, trzecią - 6,4 zł, a czwartą i każda kolejną - 4,5 zł. Opłaty za postój w Strefie Płatnego Parkowania Niestrzeżonego są pobierane od poniedziałku do piątku w godzinach 8-20. Przy nowych stawkach opłata za całodzienne parkowanie (12 godzin postoju) wyniesie 56,80 zł. Przed podwyżkami kierowcy płacili 49,10 zł.
Wzrosła też opłata dodatkowa za nieopłacony postój. Wynosi teraz 300 zł (zamiast 250 zł), ale obowiązuje zniżka o 100 zł jeśli zapłacimy w ciągu 7 dni.
Opłaty za parkowanie w Warszawie. Jest drożej, ale taniej niż w 2008 roku
To już kolejna podwyżka opłat za pozostawianie samochodu w strefie płatnego parkowania. Poprzednią uchwalono w 2020 roku, a nowa taryfa weszła w życie w styczniu 2021 roku. Zwiększono wtedy opłatę za pierwszą godzinę postoju z 3 zł do 3,90 zł, za drugą godzinę z 3,60 do 4,60 zł, za trzecią z 4,20 zł do 5,50 zł, a za czwartą i kolejne godziny postoju z 3 zł do 3,90 zł.
- W 2020 r. kiedy ustalana była poprzednia wysokość stawki, radni określili ją na poziomie 0,15 procent minimalnego wynagrodzenia (taki limit wynika z ustawy o drogach publicznych). Wraz ze wzrostem płac opłata za parkowanie przestaje spełniać swoją funkcję, ponieważ staje się relatywnie niższa - poinformował Zarząd Dróg Miejskich. Można zatem szybko policzyć, że opłaty wzrosły o prawie 16 proc. Co więcej, grafika przygotowana przez stołecznych urzędników ma przekonać mieszkańców, że jest „drożej, ale tak naprawdę taniej”. Jeszcze w 2008 roku średnia stawka za godzinę postoju kosztowała 0,27 proc. minimalnej krajowej, a dziś mamy 0,15 proc.
- Z jednej strony ta podwyżka ma na celu łatanie budżetu miasta, a z drugiej strony ma zniechęcać mieszkańców i wszelkich użytkowników pojazdów do wjeżdżania do Warszawy. Strefa płatnego parkowania obejmuje przecież nie tylko śródmieście, ale i główne dzielnice ale zasadniczo całą Warszawę, z drobnymi wyjątkami. To jest pewna niekonsekwencja tych decyzji. - mówi radny PiS Filip Frąckowiak. Podwyżki opłat za parkowanie w Warszawie są bardzo wysokie, a do tego zostały wprowadzone skokowo.
– Dyrektorowi Zarządu Dróg Miejskich najbardziej zależy na tym, żeby była rotacja miejsc. To jest pewna niekonsekwencja dlatego, że rotacja miejsc oznacza, że samochody jeżdżą po mieście, a oni chcą żeby nie jeździły. I na dodatek ceny za parkowanie ustawione są tak, że im dłużej samochód parkuje, tym wyższa jest kwota za godzinę. Więc jeśli ma być rotacja to nie uzyska się tego efektu zwiększenia wpływu do kasy miasta poprzez długie parkowanie – wyjaśnia radny.
Stołeczny ratusz wyliczył, że do budżetu miasta wpłynie ponad 180 mln zł rocznie z tytułu opłat za parkowanie samochodów. Rozszerzenie tej strefy to kolejne 22 mln zł w budżecie. Według obliczeń jedno miejsce parkingowe będzie przynosić do kasy miasta szacunkowo 3504 zł rocznie.
Opłaty za parkowanie wzrosły, bilet od 15 sierpnia już niepotrzebny
Od 15 sierpnia 2022 r. zniesiono obowiązek wkładania papierowego biletu z parkomatu za szybę podczas parkowania w płatnej strefie. Kontrolą opłat zajmują się specjalne samochody elektryczne wyposażone w system kamer. Analogiczny system mają również patrole piesze Zarządu Dróg Miejskich. Kierowcy mogą dzięki temu zapomnieć o potrzebie wkładania biletu parkingowego za szybę.