Oznacza to, że Ghosn pozostanie w głównym areszcie śledczym w Tokio, gdzie trafił w ubiegłym miesiącu pod zarzutem fałszowania dokumentów finansowych. Aresztowano wówczas także jednego z byłych dyrektorów Nissana, Grega Kelly’ego.
W piątek japońska prokuratura ponownie aresztowała Ghosna w związku z nowymi podejrzeniami, co zmniejszyło jego szanse na zwolnienie za kaucją.
Ponowny areszt jest najnowszym zwrotem w sprawie, która wstrząsnęła światowym przemysłem motoryzacyjnymi i nadszarpnęła sojusz japońskiego Nissana z francuskim Renault. W czwartek sąd w Tokio nieoczekiwanie odrzucił wniosek prokuratury o przedłużenie aresztu Ghosna, co zrodziło szanse na zwolnienie go nazajutrz za kaucją.
Tak się jednak nie stało. Według tokijskiej prokuratury ponowne aresztowanie oparte jest na podejrzeniu, że mniej więcej w październiku 2008 r. Ghosn przeniósł na Nissana prywatne straty inwestycyjne rzędu 1,85 mld jenów (16,6 mln dol.) oraz pomiędzy czerwcem 2009 r. a marcem 2012 r. wyprowadził z firmy na inne konto bankowe łącznie równowartość 14,7 mln dol.
Ghosn i Kelly trafili do aresztu 19 listopada, a ich pobyt tam został raz przedłużony. Według agencji Kyodo przedłużający się areszt obu menedżerów wywołał krytyczne reakcje, zwłaszcza poza Japonią; wskazywano, że teoretycznie okres aresztowania mógłby być przedłużany w nieskończoność, a podczas przesłuchań obu podejrzanych nie byli obecni ich adwokaci.
Ghosn i Kelly zostali zatrzymani pod zarzutem fałszowania dokumentów finansowych w celu zaniżania wynagrodzenia tego pierwszego. Były prezes Nissana jest podejrzany o zatajenie wynagrodzenia w wysokości ok. 9 mld jenów, czyli ponad 80 mln dol., w tym ponad 44 mln dol. w latach 2011-2015. Śledczy informowali, że odkryli także inne nieprawidłowości, których miał się dopuścić Carlos Ghosn, takie jak używanie firmowych pieniędzy do celów prywatnych.
Za zarzucane mu przestępstwo Ghosnowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności oraz grzywna do 10 mln jenów (ok. 88 tys. dol.). Nie wyznaczono dotąd daty rozpoczęcia procesu. Zdaniem prokuratorów Ghosn i Kelly nie powinni odpowiadać z wolnej stopy, ponieważ mogliby zbiec.
22 listopada Ghosn i Kelly zostali usunięci ze swoich stanowisk w Nissanie.