Policja nowy rok rozpoczęła pracowicie. W trakcie jednodniowej akcji "Prędkość" (CZYTAJ WIĘCEJ>>) na służbie stawiło się 5427 funkcjonariuszy drogówki - wynika z danych, jakie zdobyliśmy w Komendzie Głównej Policji. To niemal o 1500 mundurowych więcej niż normalnie w ciągu doby. Efekty? W sumie policjantom od godziny 6:00 do 22:00 udało się ujawnić dokładnie 15 234 przekroczenia prędkości. Nie jest dobrze, bo dla porównania w zeszłym roku średnio dziennie wychodziło na jaw ok. 11 tys. najróżniejszych wykroczeń (nie tylko zbyt szybka jazda).

Reklama

O połowę mniej nieszczęść z powodu prędkości

Podczas tej jednodniowej akcji zdarzyło się 85 wypadków, w których zginęło osiem osób, a 93 zostały ranne. Co ciekawe, w tej liczbie jest o połowę mniej zdarzeń, przy których policjanci jako przyczynę podają "niedostosowanie prędkości" - takich wypadków było 9 (dwie osoby zabite, 15 rannych).

- Jak pokazują statystyki, nadmierna prędkość jest najbardziej śmiercionośną przyczyną wypadków drogowych. Dlatego kierowcy mogą spodziewać się w 2018 roku wielu kolejnych działań prewencyjnych. Nie tylko pod kątem zbyt szybkiej jazdy - powiedział dziennik.pl mł. asp. Antoni Rzeczkowski z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji.

Drogówka w 2017 roku wystawiła prawie 3,6 mln mandatów. Najczęściej były one wypisywane za przekroczenie prędkości, nieustąpienie pierwszeństwa i za złamanie przepisów dotyczących relacji kierujący-pieszy. Jeśli założymy, że średni mandat wyniósł 250 zł, to oznacza niemal 900 mln zł wpływów do specjalnej komórki urzędu skarbowego w Opolu i następnie do budżetu państwa.

Nowe lasery i nieoznakowane BMW

Policjanci w czasie akcji "Prędkość" wykorzystali najnowsze zdobycze. Chrzest bojowy przeszło 200 sztuk amerykańskiego laserowego miernika o nazwie LTI 20/20 TruCam. Na drogach pojawiły się również nieoznakowane radiowozy, a wśród nich najnowsze BMW serii 3 z napędem na cztery koła.

Mundurowi w nowych BMW do pomiaru prędkości namierzonego auta używają wideorejestratorów Videorapid 2a polskiej firmy Zurad. Wyświetlana na nagraniu prędkość jest mierzona na kołach radiowozu. Żeby wykonać poprawny pomiar, radiowóz z wideorejestratorem musi na początku i na końcu odcinka pomiarowego znajdować się w takiej samej odległości od ściganego pojazdu.

Reklama
policja.pl