Zanim na naszych drogach pojawi się milion aut elektrycznych musi powstać odpowiednia infrastruktura do ich ładowania. Rządowy plan zakłada, że do 2020 r., w 32 aglomeracjach ma powstać 6 tys. punktów do ładowania plus ok. 400 stacji szybkiego ładowania (dzięki dużej mocy, użytkownik pojazdu elektrycznego będzie stanie podładować baterie nawet w kilkanaście minut). Plan rozwoju elektromobilności interesuje nie tylko rządzących.
Także państwowe i prywatne spółki stawiają na budowę odpowiedniej infrastruktury. Co ciekawe, stacje ładowania już powstają i będą powstawać przy centrach handlowych. Użytkownicy "elektryków" będą więc mogli przy okazji zakupów uzupełnić baterię i jechać dalej. Z infrastruktury będą mogli skorzystać klienci m.in. Ikei. Kilka dni temu, spółka GreenWay Infrastructure Poland podpisała umowę z IKEA Centres Polska S.A. na instalację stacji szybkiego ładowania samochodów elektrycznych przy sklepach w Warszawie, Gdańsku i Łodzi. Ładowarki mają zostać zainstalowane w tych lokalizacjach do końca trzeciego kwartału tego roku.
Skąd pomysł na taką lokalizację? Jak tłumaczy Rafał Czyżewski, prezes GreenWay Infrastructure Polska, centra handlowe sieci Ikea to jedne z ulubionych miejsc Polaków. Jego zdaniem, współpraca z marketami w kwestii rozbudowy infrastruktury to dobry sygnał, który pomaga w rozwoju sektora elektromobilności w Polsce.
- Kierowcy aut elektrycznych będą mogli bez kłopotu naładować baterie podróżując zarówno po mieście, jak i poza nim - mówi Damian Gadzialski, dyrektor zarządzający spółką GreenWay Infrastructure Poland. Dlatego właśnie firma planuje budowę 75 stacji szybkiego ładowania, które pozwolą użytkownikom "elektryków" naładować swoje pojazdy w 20-30 minut. Zdaniem władz spółki, czas postoju na ładowanie powoduje, że współpraca staje się atrakcyjna dla zarządców sklepów czy restauracji a także stacji benzynowych. Stacje powstaną do końca przyszłego roku i będą zlokalizowane wzdłuż najważniejszych polskich tras.
Pierwsze 40 umów z partnerami zostało zresztą już podpisanych, dzięki czemu jesienią tego roku przy marketach w polskich miastach staną pierwsze ładowarki. Będą zlokalizowane w krakowskiej Galerii Bronowice, PH Auchan Bielany we Wrocławiu, Centrum Handlowym Matarnia w Gdańsku, Porcie Łódź, Atrium Copernicus w Toruniu, Parku Handlowym Eden w Zgorzelcu. Firma postawi także ładowarki w Warszawie (Wola Parka, Promenada, Korczowa Dolina Handlu i Magazynowania Radymno). W stolicy od grudnia ubiegłego roku działa już zresztą pierwsza taka stacja przy Galerii Mokotów.
- Obecnie w naszym systemie mamy zarejestrowanych już ok. 150 użytkowników, którzy miesięcznie realizują 200 sesji ładowania - zaznacza Edyta Szczęśniak rzeczniczka prasowa GreenWay Infrastructure Poland. Póki co, by skorzystać z ładowarek posiadacze elektrycznych samochodów muszą zarejestrować się w systemie. Według rzeczniczki, rejestracja jest jednak korzystna bo aplikacja pozwoli na zaplanowanie trasy. Kierowca może m.in. sprawdzić czy w danej chwili ładowarki są wolne czy zajęte a także, gdzie znowu może się doładować.
Do końca tego roku ładowanie pojazdów jest bezpłatne. Potem firma planuje wprowadzić opłaty. Ich wielkość nie jest jeszcze znana, jednak jak zaznacza Szczęśniak, przy ustalaniu cennika będą brane opinie klientów spółki, którzy już są zarejestrowani w systemie.
- Po wprowadzeniu cennika użytkownik nie będzie musiał się rejestrować, bo kierowcy będą mogli zapłacić także kartą kredytową za doładowanie pojazdu - dodaje Szczęśniak.
Według szacunków firmy koszt budowy jednej stacji do ładowania waha się od 100 do 130 tys. zł. Wszystko zależy od odległości stacji od transformatora. Znaczną część środków finansowych - bo aż 85 proc., na rozbudowę infrastruktury do ładowania pokrywa budżet unijny. Wspólnota przeznaczy na ten tę inwestycję ok. 3,3 mln euro. W ramach tego projektu powstanie także 10 ładowarek na Słowacji.
Ikea i polskie centra handlowe to nie jedynie sieci, które inwestują w rozbudowę infrastruktury dla ładowania samochodów elektrycznych. Na początku czerwca także niemiecka sieć sklepów Lidl poinformowała, że przy trzech kolejnych sklepach powstaną punkty do ładowania aut elektrycznych. Obecnie Lidl posiada już 4 takie stacje: w Warszawie, Poznaniu i Śląsku, gdzie klienci robiąc zakupy mogą za darmo naładować elektryczne auta.
Ładowarki dostarcza firma ABB, z którą niemiecka sieć podpisała kolejny kontrakt, także na dostarczenie aplikacji, która pozwoli na monitorowanie i zarządzanie siecią własnych stacji Lidla. Jak informuje portal "gramwzielone.pl", w Europie Lidli posiada ponad 100 stacji szybkiego ładowania m.in. w Szwecji, Niemczech, Holandii, Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpanii czy na Węgrzech.
Według danych ACEA (europejskiego stowarzyszenia branży motoryzacyjnej) w ubiegłym roku w Polsce 556 samochodów elektrycznych, podczas gdy w trzech pierwszych kwartałach tego roku było ich już ponad 340. Liderami na europejskim rynku są Norwegowie, Francuzi i Niemcy.