Reklama

Reklama

Reklama
Warszawa

Reklama

Reklama

Nowa terenówka nie pęka nad Wisłą! Polacy biorą jeepa cherokee w ciemno. ZDJĘCIA

10 kwietnia 2014, 09:29
Kto sprzedaje najwięcej SUV-ów na świecie? Japończycy, Niemcy? Pudło! Prawidłowa odpowiedź to Jeep - amerykański producent pod skrzydłami Fiata złapał wiatr w żagle a teraz zdecydował się na odważny krok. Po 30 latach od pierwszej generacji cherokee koncern daje kierowcom nowe, czwarte wcielenie tego auta. Nie jest to jednak kanciasta terenówka tylko SUV-a o… rewolucyjnych kształtach - jeśli weźmiemy pod uwagę zamiłowanie amerykańskiej marki do stylizowania samochodów przy pomocy linijki i ekierki. Decyzję Jeepa można porównać do kroku Nissana, który w 2007 roku zaryzykował i wprowadził na rynek qashqaia. "Eksperci" nie wróżyli mu świetlanej przyszłości. Kiedy jednak ponad dwa miliony osób na świecie zdecydowało się kupić ten model, nikt już nie łamał sobie języka wymawiając qashqai (czyt. kaszkaj), a auto stało się najważniejszym modelem japońskiego producenta. Czy nowy cherokee stanie kurą znoszącą złote jajka? Okazuje się, że nowość Jeepa jest zamawiana w Polsce w ciemno - bez dotykania, bez jazdy próbnej… Czym kusi?
Kto sprzedaje najwięcej SUV-ów na świecie? Japończycy, Niemcy? Pudło! Prawidłowa odpowiedź to Jeep - amerykański producent pod skrzydłami Fiata złapał wiatr w żagle a teraz zdecydował się na odważny krok. Po 30 latach od pierwszej generacji cherokee koncern daje kierowcom nowe, czwarte wcielenie tego auta. Nie jest to jednak kanciasta terenówka tylko SUV-a o… rewolucyjnych kształtach - jeśli weźmiemy pod uwagę zamiłowanie amerykańskiej marki do stylizowania samochodów przy pomocy linijki i ekierki. Decyzję Jeepa można porównać do kroku Nissana, który w 2007 roku zaryzykował i wprowadził na rynek qashqaia. "Eksperci" nie wróżyli mu świetlanej przyszłości. Kiedy jednak ponad dwa miliony osób na świecie zdecydowało się kupić ten model, nikt już nie łamał sobie języka wymawiając qashqai (czyt. kaszkaj), a auto stało się najważniejszym modelem japońskiego producenta. Czy nowy cherokee stanie kurą znoszącą złote jajka? Okazuje się, że nowość Jeepa jest zamawiana w Polsce w ciemno - bez dotykania, bez jazdy próbnej… Czym kusi? / Jeep / ALBERTO ALQUATI
Nowy jeep cherokee debiutuje na polskim rynku i staje do walki z BMW i Volvo. Oręż? Cena, ekstrawagancki wygląd plus trzy systemy napędu na obie osie - okazuje się, że to wystarczający lep na kierowców. Polacy biorą nowego cherokee w ciemno - bez jazdy próbnej, bez dotykania!

Powiązane

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama