Nie. W takim przypadku na właścicielu pojazdu ciąży obowiązek wskazania kierującego pojazdem. Przewidziane w art. 183 par. 1 k.p.k. prawo świadka do odmowy udzielenia odpowiedzi na pytanie narażające członka najbliższej rodziny na odpowiedzialność za czyn karalny odnosi się jedynie do przestępstw lub przestępstw skarbowych, nie zaś wykroczeń.
Wkrótce może się to jednak zmienić. W Sejmie trwają prace nad nowelizacją wspomnianego przepisu. Zgodnie z projektem świadek będzie mógł uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli udzielenie odpowiedzi będzie mogło narazić jego lub osobę dla niego najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo, przestępstwo skarbowe, wykroczenie lub wykroczenie skarbowe. Jak wskazano w uzasadnieniu projektu, proponowana zmiana to skutek reakcji na petycję Fundacji Instytut Thomasa Jeffersona z siedzibą w Warszawie. Zdaniem autorów zmian, obecny stan prawny wynikający z brzmienia 183 par. 1 k.p.k. tworzy dwa rodzaje problemów, które należy uznać za niedopuszczalne w demokratycznym państwie prawa.
Pierwszym z nich jest faktyczny, występujący w pewnych sytuacjach, obowiązek samooskarżania. Drugim problemem jest istniejący obowiązek denuncjacji osób najbliższych. Nowe prawo może zacząć obowiązywać już od 1 stycznia 2017 r.
W praktyce powodowałoby ono, że przesłuchiwani przez policję i inne służby kierowcy mogliby bez konsekwencji odmawiać odpowiedzi na pytania narażające ich na karę za popełnione wykroczenie drogowe.