Dzięki realizacji programu przebudowy dróg lokalnych remontowane są nawierzchnie, powstają nowe połączenia, zwiększa się poziom bezpieczeństwa - oceniła NIK. Zarzuca jednak "poważne zaniedbania inwestorskie" podczas robót drogowych.
Zaniedbania te - zdaniem Najwyższej Izby Kontroli - mogą grozić "ujawnieniem się wad technicznych i koniecznością ponownego wykonania niektórych prac."
W ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych gminy i powiaty w 2009 r. wyremontowały i przebudowały ponad 2,5 tys. km dróg oraz wybudowały 170 km nowych połączeń. W 2010 r. kolejne przebudowy i remonty objęły ponad 2 tys. km nawierzchni - podsumowuje NIK w informacji o wynikach kontroli.
Dodaje, że w efekcie tych prac zwiększyła się płynność ruchu, poprawiły się powiązania dróg lokalnych z siecią dróg wojewódzkich i krajowych. Na drogach gminnych i powiatowych jest bezpieczniej, bo przy przebudowach wykonuje się oświetlenie, ścieżki rowerowe, chodniki i zatoki parkingowe. Stan zaawansowania Programu wskazuje na możliwość jego pełnej realizacji do końca 2011 roku.
Inspektorzy NIK dopatrzyli się jednak poważnych nieprawidłowości, "które mogą grozić koniecznością powtórzenia niektórych prac. Zarządcy dróg nierzetelnie wywiązywali się z obowiązku oceny stanu technicznego sieci drogowej. Nie przeprowadzali wymaganych przepisami badań lub przeprowadzali je w bardzo ograniczonym zakresie" - czytamy w komunikacie NIK.
Zdaniem Izby, niewiele ponad 1/4 zarządców dróg przeprowadzało obowiązkowe przeglądy prawidłowo, wykorzystując ich wyniki przy likwidacji zagrożeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i uwzględniając przy typowaniu najpilniejszych zadań.
Zaniedbania w nadzorze - jak informuje NIK - znalazły odbicie w dokumentacji. Ponad połowa skontrolowanych zarządców nie prowadziła tzw. książek dróg lub robiła to nieprawidłowo. W dokumentach tych odnotowywane są przeglądy techniczne obiektów, mających wpływ m.in. na stan całości konstrukcji.
Nierzetelny nadzór zarządców dróg nad inwestycjami realizowanymi w ramach Programu był podstawową przyczyną niewłaściwej jakości robót wykonanych na drogach lokalnych, na co - według NIK - wskazują nieprawidłowości występujące przy odbiorach końcowych, a niektórzy inwestorzy nie egzekwowali przy tej okazji od wykonawców wszystkich wymaganych dokumentów.
NIK zwraca również uwagę, że prawie połowa skontrolowanych zarządców dróg nie miała obowiązkowego planu rozwoju sieci drogowej. Dlatego wyboru odcinków dróg do remontów lub przebudowy dokonywano często na podstawie doraźnych wskazań.
Kontrola została przeprowadzona w pięciu urzędach wojewódzkich, u 15 powiatowych i 20 gminnych zarządców dróg oraz w jednym starostwie powiatowym nie będącym zarządcą dróg. NIK uzyskała też informacje w pięciu zarządach dróg wojewódzkich oraz w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.