Alarmująco dla obecnego rządu, tylko 10 proc. badanych chciałoby dzielić podróż z Donaldem Tuskiem, gorszy wynik od premiera miał tylko Homer z serialu “Simpsonowie” oraz... Borat - tak wynika z najnowszego badania przeprowadzonego na zlecenie firmy Navigon. Nie jest chyba dla nikogo zaskoczeniem, że co trzeci mężczyzna na fotelu pasażera najchętniej widziałby Dodę. Z kolei najwięcej kobiet, prawie 20 procent, preferowałyby podróż z Davidem Hasselhoffem, gwiazdą serialu “Nieustraszony”, niż ze swoim partnerem. Jest też grupa kierowców, którzy najlepiej czują się jadąc sami, ewentualnie z kimś z poza najbliższej rodziny, np. ze znajomymi.
25 procent kobiet i mężczyzn przyznało, że samochód to miejsce ich najczęstszych kłótni. Gorzej jest tylko po dojechaniu do sklepu, gdzie w trakcie zakupów kłóci się 30 procent ankietowanych. Najczęstszym tematem nieporozumień w samochodzie jest wybór odpowiedniej drogi, o co najczęściej kłócą sie kobiety (prawie 18 procent badanych), oraz... rodzaj włączonej muzyki, co szczególnie doskwiera mężczyznom (19 procent). Rzadziej kłócimy się o temperaturę w aucie lub o zgubienie się na drodze.
Wprawdzie 40 procent kobiet i 24 procent mężczyzn jest zadowolonych ze sposobu prowadzenia samochodu przez swoich partnerów, to ci, którzy zastanawiają się nad zmianą niedobrych nawyków, powinni pomyśleć szczególnie o słuchaniu wskazówek nawigacyjnych swojej drugiej połówki - na ten problem ze swoimi partnerami wskazuje 21 procent kobiet.
Cała prawda o kierowcach? - czytaj dalej>>>
Kolejnymi przewinieniami kierowców są nieumiejętność sprawnego parkowania oraz nieużywanie lusterek podczas manewrów. Wygląda na to, że nie przeszkadzają nam prawie zupełnie pluszaki i inne gadżety wiszące na lusterku - problem z tym ma tylko 1 proc. ankietowanych.
Według badania kobiety okazują się bardziej nerwowymi kierowcami niż mężczyźni, 11 procent z nich w ogóle unika jeżdżenia samochodem - woli jechać z kimś innym i zrelaksować się na fotelu pasażera. Mężczyźni czy chcą, czy nie, zawsze wsiadają do samochodu, ale efektem jest denerwowanie się jazdą innych uczestników drogi i agresywne zachowania za kierownicą, co bardzo często prowadzi do przekraczania dozwolonej prędkości (77 procent respondentów) i przeklinania innych kierowców (38 procent).
Na szczęście rośnie grupa kierowców (33 procent), która zachowuje spokój w czasie okazjonalnych wyjazdów (świątecznych) - są przyjacielscy w stosunku do innych uczestników ruchu drogowego i nie denerwują ich “niedzielni kierowcy”. 32 procent badanych wierzy w dobre przygotowanie - zanim wyruszą w trasę, sprawdzają pogodę, informacje o utrudnieniach i najlepszą drogę do celu.