Ubezpieczenie OC to temat, który będzie można dopisać do listy drożejących rachunków. Kierowcy muszą w najbliższym czasie zapomnieć o tanim OC, ponieważ nadchodzi czas dużych podwyżek.

Według najnowszego raportu opublikowanego przez Rankomat.pl pierwsze wzrosty cen polis OC są tylko zapowiedzią lawiny podwyżek. Z najnowszego raportu wynika, że po miesiącach stabilnych składek utrzymywanych na poziomie poniżej 500 zł, przyszedł czas na poważne wzrosty.

Ubezpieczenie OC będzie coraz droższe, najnowsze dane nie pozostawiają złudzeń

Reklama

Na początek niewielki – średnia podskoczyła zaledwie o 2 zł. To sprawiło, że kierowcy w Polsce płacą dziś średnio 501 zł za OC. Z punktu widzenia kierowcy to niewiele, ale analitycy biją na alarm, że branża funkcjonuje na skraju opłacalności.

Reklama

– Towarzystwa ubezpieczeniowe będą odwlekać moment podwyżek tak długo, jak będą mogły, a gdy już nie będą mogły, stawki OC wystrzelą do góry. Możliwe, że powtórzy się scenariusz z 2016 roku, gdy składki wzrosły lawinowo – powiedział Daniel Bartosiewicz z Rankomat.pl. To byłby najmniej optymistyczny scenariusz dla kierowców, którzy obecnie mierzą się z wysokimi cenami paliw, a także drożejącymi częściami do samochodów i usługami serwisowymi.

Ubezpieczenie OC będzie coraz droższe, gdzie największe podwyżki?

Reklama

Aktualnie największy wzrost zanotowała średnia cena dla województwa pomorskiego – dobiła do poziomu 600 zł, a tylko przez ostatni miesiąc zaliczyła podwyżkę o 18 zł. Na podobnym pułapie jest składka w województwie lubelskim, która podrożała o 15 zł. Na trzecim miejscu jest województwo warmińsko-mazurskie i podlaskie, gdzie średnia wzrosła o 8 zł.

Podwyżki składek są bardziej widoczne, gdy przyjrzymy się średnim cenom w podziale na miasta. Rekordzistą jest Gdańsk, gdzie ceny poszybowały o 50 zł. W Lublinie zanotowano zwyżkę o 26 zł, a we Wrocławiu o 30 zł. Nawet Opole, które uchodziło dotychczas za jedno z najtańszych miast podwyższyło ceny w październiku o ponad 20 zł.

Ubezpieczenie OC, składki wzrosną o 60 proc.?

Trudno jednoznacznie powiedzieć, o ile wzrośnie cena ubezpieczenia OC. Eksperci szacują, że podwyżki powinny osiągnąć 50-60 proc., żeby branża stała się rentowna. Może się zdarzyć, że towarzystwa ubezpieczeniowe zaczną masowo podnosić ceny, co w szybkim tempie doprowadzi do ceny OC wynoszącej 700-800 zł. Częściowym rozwiązaniem na kwestię podwyżek ubezpieczenia OC pozostaje możliwość rozłożenia składki na raty. Jednak bardzo często takie rozwiązanie pociąga za sobą kolejną podwyżkę stawki.

Ubezpieczenie OC, Polacy robią coraz droższe szkody

Kilka miesięcy temu Polska Izba Ubezpieczeń opublikowała raport, z którego wynika, że w pierwszej połowie tego roku wypłacono Polakom ok. 22,5 mld zł świadczeń ubezpieczeniowych. To o prawie 13 proc. więcej niż w ubiegłym roku. Na tę sumę składa się:

  • 10 mld zł z ubezpieczeń na życie,
  • 8 mld zł z ubezpieczeń komunikacyjnych (OC+AC),
  • 4,5 mld zł z pozostałych ubezpieczeń.

Wzrosła również wartość samych odszkodowań z produktów komunikacyjnych w porównaniu z ubiegłym rokiem. Odszkodowania i świadczenia wynikające z obowiązkowego ubezpieczenia OC dla posiadaczy pojazdów wyniosły 4,8 mld zł – to o 6,3 proc. więcej niż w ubiegłym roku. W górę poszły również odszkodowania z tytułu autocasco (AC). W pierwszej połowie tego roku wyniosły 3,1 mld zł, co stanowiło podwyżkę o ponad 10 proc.

Nie pozostało to bez wpływu na wyniki finansowe ubezpieczalni. W pierwszej połowie tego roku towarzystwa wypracowały zysk netto na poziomie 2,3 mld zł, czyli o 16 proc. mniej niż przed rokiem. Do budżetu państwa wpadło 581 mln zł podatku dochodowego.

Ubezpieczenie OC będzie droższe z powodu nowych rekomendacji KNF

Oprócz powyższych kwestii, kilka miesięcy temu KNF przygotowała zestaw rekomendacji, które mocno odbiją się na składkach ubezpieczenia OC.

– 18 lipca opublikowano nowe rekomendacje Komisji Nadzoru Finansowego, które będą miały duży wpływ na koszty napraw. Wejdą w życie 1 listopada tego roku. Ubezpieczyciele są prawnie zobowiązani do tego, by składki, które zbierają od kierowców pokryły co najmniej koszty wypłacanych odszkodowań oraz koszty prowadzonej działalności. Wyższe koszty szkód oznaczają wyższe ceny polis dla klientów – poinformował Jan Grzegorz Prądzyński z PIU.

Zdaniem prezesa wpływ na wysokość składek ubezpieczeniowych będą miały również inne kwestie, takie jak inflacja, wyższe koszty napraw, a także przerwy w łańcuchu dostaw spowodowane wojną w Ukrainie.

Ubezpieczenie OC / Sebastian Kościółek / fot. Sebastian Kościółek