Volvo nie kłania się pandemii Covid-19 i niedoborom surowców, a przynajmniej tak wynika z najnowszych danych rynkowych. Szwedzki producent zarówno w Europie, jak i w Chinach i USA odnotował wzrost sprzedaży licząc od początku roku do końca września. Na drogi wyjechało ponad 530,6 tys. samochodów, to lepiej o 17,6 proc. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Ale ostatni miesiąc nie był aż tak kolorowy…

Reklama

We wrześniu globalna sprzedaż Volvo spadła o ponad 30 proc. w porównaniu do zeszłego roku i osiągnęła poziom ponad 47,2 tys. samochodów. Tu we znaki – podobnie jak innym firmom motoryzacyjnym – dał się brak komponentów. Jednak pod koniec miesiąca słupki wzrosły. Popyt na auta był wysoki.

Sprzedaż Volvo wystrzeliła przez internet

Przy okazji Szwedzi wskazują na nowy trend, który może zostać z nami na... zawsze. Volvo podało, że w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2021 r. liczba samochodów sprzedanych przez internet wzrosła o ponad 360 proc. w porównaniu z tym samym okresem w 2020 r.

W Europie Volvo w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy sprzedało prawie 220,4 tys. samochodów, to lepiej o 10 proc. w porównaniu z tym samym okresem zeszłego roku. We wrześniu szyki pokrzyżował brak dostępnych samochodów, co odbiło się na sprzedaży na takich rynkach jak Szwecja, Wielka Brytania, Belgia i Włochy. Efektem tego był spadek po ponad 41 proc. do 18 tys. sprzedanych samochodów.

Volvo C40 Recharge / Volvo

Największy wzrost w skali roku i najmniejszy spadek we wrześniu Volvo odnotowało w USA – sprzedano odpowiednio 95,3 tys. aut czyli o 30 proc. lepiej, z czego zeszłym miesiącu 9350 szt. (- 9 proc.). W Chinach chętnych znalazło 132,6 tys. samochodów, co oznacza wzrost o 17,1 proc. licząc od początku 2021 r. We wrześniu z salonów wyjechało 9,7 tys. egz., a to o 44 proc. mniej.

Volvo XC60 znika na pniu - SUV-y przebojem

Popularnością cieszyła się linia modeli Recharge, czyli z napędem w pełni elektrycznym lub hybrydowym plug-in (ładowane z gniazdka). Auta zelektryfikowane stanowiły już niemal 25 proc. globalnej sprzedaży, a tylko w we wrześniu 28 proc.

Volvo XC60 z wynikiem 162,6 tys. sprzedanych aut to najpopularniejszy model do tej pory w ujęciu globalnym (w 2020 r.: 131 091). Druga lokata przypadła XC40 - 156 920 szt. (w 2020 r.: 121 905). Podium uzupełnia największy SUV, czyli XC90 z wynikiem 80 402 egz. (w 2020 r.: 61 327 samochodów). Jak widać modele SUV skutecznie napędzają biznes Szwedów.

Volvo XC60 / dziennik.pl