SEAT odkrył karty na najbliższą przyszłość. Hiszpański producent ogłosił plan Future Fast Forward i wynika z niego, że od 2025 roku zamierza zostać specjalistą od samochodów elektrycznych. Stąd też przewiduje inwestycje na poziomie ponad 5 mld euro.
– Docelowo chcemy, by zakłady w Martorell produkowały rocznie ponad pół miliona pojazdów elektrycznych dla całej Grupy Volkswagen – powiedział Wayne Griffiths, prezes SEAT S.A. – Ten projekt ma się stać motorem transformacji hiszpańskiego przemysłu motoryzacyjnego. Jednak aby Grupa Volkswagen mogła podjąć ostateczną decyzję dotyczącą tego międzysektorowego i ogólnokrajowego planu, niezbędne jest wsparcie rządu Hiszpanii oraz Komisji Europejskiej – zaznaczył.
Szef hiszpańskiej marki ujawnił przy tym, że już trwają prace nad nowym miejskim samochodem elektrycznym, który gabarytami będzie zbliżony do 4-metrowego modelu Arona. Jako dowód pokazał nawet zarys sylwetki nowicjusza. Na rynku pojawi się w 2025 roku i zadebiutuje z ceną na poziomie 20-25 tys. euro. (od ok. 92 tys. zł). Zdaniem SEAT-a tak przystępny samochód elektryczny przyczyni się do popularyzacji e-aut.
Nowy Seat kontra Dacia Spring
To oznacza również, że elektryczny SUV SEAT-a stawi czoło Dacii Spring, której akumulatory mają zapewnić do 295 km zasięgu. Rumuński model w bazowej wersji Comfort (6 poduszek powietrznych, klimatyzacja manualna, radio z USB) we Francji kosztuje od niecałych 17 tys. euro (78 tys. zł). Lepiej wyposażony wariant Comfort Plus (AndroidAuto i Apple CarPlay, 7-calowy ekran dotykowy, kamera cofania) to wydatek ok. 18,5 tys. euro (85,1 tys. zł).
CUPRA Born pod koniec 2021 roku
Wcześniej, bo jeszcze w pod koniec 2021 roku do sprzedaży wejdzie CUPRA Born, czyli bliźniak Volkswagena ID.3. Pierwszy produkcyjny, w pełni elektryczny model marki należącej do SEAT-a rozpędzi się do 50 km/h w 2,9 sekundy, a dzięki akumulatorowi o pojemności 82 kWh, zapewni zasięg do 500 km. Funkcja szybkiego ładowania oznacza, że Born skumuluje energię potrzebną do pokonania 260 km w 30 minut.
CUPRA planuje również rozszerzenie działalności o nowe kraje. W 2022 roku marka rozpocznie działania w Australii – to pierwszy krok w stronę ekspansji na rynek regionu Azji i Pacyfiku.
CUPRA Tavascan jedzie do produkcji
Hiszpanie potwierdzili też, że kolejnym elektrycznym modelem będzie CUPRA Tavascan. A to oznacza, że spektakularny prototyp z 2019 roku trafi do produkcji seryjnej.
– Nasz sen się spełni: CUPRA Tavascan stanie się rzeczywistością. Model oparty na platformie MEB Grupy Volkswagen zostanie zaprojektowany i opracowany w Barcelonie, a na rynek trafi w 2024 roku – zapowiedział Griffths.
Nazwa nie jest przypadkowa – Tavascan pochodzi od wioski położonej w Pirenejach. Nowy SUV będzie bliźniaczą konstrukcją do Volkswagena ID.4 . A to może oznaczać ładniejszą, bardziej agresywną stylizację, szybkie ładowanie, napęd 4x4 realizowany przez dwa silniki (jeden na przedniej osi, a drugi z tyłu) i zasięg na poziomie 520 km.