Business Center Automotive Philips to centrum badań i rozwoju oświetlenia halogenowego, ksenonowego oraz LED. Zlokalizowane w Niemczech tuż na przedmieściach Aachen, zajmuje się projektowaniem oraz produkcją żarówek halogenowych oraz lamp ksenonowych. Produkcja żarówek trwa tu praktycznie nieprzerwanie od 1947 roku, a od 1991 roku Philips wytwarza w Aachen lampy ksenonowe. Dla zwykłego kierowcy oznacza to, że obecnie co drugie auto w Europie i co trzecie na świecie wyposażone jest w komponenty produkowane przez tan koncern.
Holenderska firma do swoich produktów chce przekonać kierowców wskaźnikiem niezawodności kształtującym się na poziomie 1 wadliwej żarówki na 1 000 000 wyprodukowanych. Jeszcze większe wrażenie robi precyzja z jaką są one wykonywane, mierzona z dokładnością do 0,2 mm! Trudno uwierzyć w tego typu deklaracje, zanim nie zobaczy się całego procesu produkcyjnego na własne oczy.
Philips do produkcji żarówek i lamp ksenonowych wykorzystuje samodzielnie zaprojektowane maszyny. Na każdym etapie produkcji wszystkie żarówki poddawane są kontroli pod kątem ewentualnych wad konstrukcyjnych bądź materiałowych. Specjalnie opracowana w tym celu aparatura najpierw wykonuje zdjęcie każdej żarówki, po czym zostaje ono poddane analizie przez komputer, a ten w przypadku stwierdzenia ewentualnej jej wady, wyklucza ją z dalszego procesu produkcji. Tego typu kontrola trwa ułamki sekund i jest powtarzana na każdym etapie produkcji żarówki. Tuż przed jej zapakowaniem do pudełka jest ona jeszcze raz sprawdzana pod światłem ultrafioletowym przez pracownika.
Zanim jednak konkretny model lamp ksenonowych, żarówek halogenowych czy diod LED trafi na linię produkcyjną, inżynierowie z Business Center Automotive Philips przeprowadzają szereg testów i porównań w specjalnie zaprojektowanym laboratorium.
Miejsce to pozwala błyskawicznie zweryfikować skuteczność nowego produktu w warunkach zbliżonych do tych, które panują na drodze i stale go udoskonalać. Prace nad poprawą jakości świateł samochodowych zaowocowały opracowaniem żarówki ze szkła kwarcowego, które pozwala na wytworzenie wewnątrz niej bardzo wysokiego ciśnienia, dochodzącego nawet do 35 barów. Tego typu warunki pozwalają spowolnić proces degradacji wolframu, z którego wykonana jest skrętka żarówki, a tym samym wydłużyć jej żywotność.
Oprócz tego szkło kwarcowe pozwala zablokować promieniowanie UV, które w klasycznych rozwiązaniach odpowiedzialne jest za matowienie reflektorów. Materiał ten stosowany jest we wszystkich żarówkach halogenowych produkowanych przez holenderski koncern.
Produkty Philipsa spotkamy nie tylko na sklepowych półkach, ale przede wszystkim w konkretnych modelach samochodów. Warto przypomnieć, że Philips jest prekursorem we wdrażaniu technologii LED do oświetlenia aut. W 2008 roku razem z Audi przygotował model R8, który był pierwszym na świeci seryjnie produkowanym samochodem, korzystającym ze świateł w pełni LED-owych.
Później na mocy obowiązujących od lutego 2011 roku przepisów Komisji Europejskiej o obowiązku posiania świateł do jazdy dziennej w nowo homologowanych autach, światła LED Philipsa trafiły m.in. do takich samochodów jak opel insignia, audi A3 czy porsche 911. Poza tym, koncern ma w ofercie tego typu oświetlenie także do starszych modeli aut, a jego montaż można przeprowadzić nawet własnoręcznie.
Obecnie inżynierowie Philipsa pracują nad wdrożeniem do seryjnej produkcji oświetlenia OLED.
Rozwiązanie to bazuje na diodach elektroluminescencyjnych wytwarzanych ze związków organicznych. W stosunku do technologii LED, panele OLED są bardzo elastyczne i mogą być prawie dowolnie formowane, a jednocześnie zapewniają znacznie lepszy kontrast barw oraz większą jasność. Poza tym są także znacznie mniej energochłonne i nie nagrzewają się.
Mimo że technologia OLED póki co jest wyłącznie w fazie testów, to opierając się na dotychczasowej polityce holenderskiego koncernu można śmiało wnioskować, że nowe oświetlenie zobaczymy już wkrótce w jednym z najnowszych modeli samochodów. Może znajdziesz je w swoim kolejnym aucie - wszystko jest możliwe…