Agencja wskazała, że podawana przez rząd liczba 28,3 tys. zmarłych jest sceptycznie oceniana przez część wspólnot autonomicznych Hiszpanii, a rządy niektórych regionów sygnalizują, że liczba zmarłych w kraju wskutek infekcji koronawirusem może być znacznie wyższa i przekraczać 40 tys. Według Europa Press najwięcej podopiecznych hiszpańskich domów seniora - 8234 - zmarło dotychczas po infekcji SARS-CoV-2 na terenie wspólnoty autonomicznej Madrytu. Innymi regionami o wysokiej liczbie zmarłych na Covid-19 wśród mieszkańców tego typu placówek jest Katalonia oraz Kastylia i Leon. Zanotowano tam odpowiednio 4098 i 2598 zgonów.
W czerwcu telewizja TVE jako jedna z pierwszych ujawniła znaczący udział mieszkańców domów seniora wśród wszystkich zmarłych na Covid-19 obywateli Hiszpanii. Wskazała, że seniorzy umierali zarówno w placówkach opiekuńczych, jak i po przewiezieniu do szpitali. Wcześniej na liczne niedopatrzenia ośrodków opiekuńczych wskazywała szefowa hiszpańskiego ministerstwa obrony Margarita Robles. Ujawniła ona, że w kwietniu podczas prac dezynfekcyjnych w domach spokojnej starości żołnierze znajdowali zmarłych podopiecznych tych placówek przebywających w tych samych pomieszczeniach co inni, żyjący jeszcze pensjonariusze.
W czwartek podczas konferencji prasowej Magda Campins, szefowa oddziału zakaźnego w barcelońskim szpitalu Vall d’Hebron, poinformowała, że z badania przeprowadzonego w krajowych domach seniorów wynika, że koronawirusem zakażonych zostało w nich 24 proc. podopiecznych i 15 proc. pracowników. Studium dowiodło też, że aż 70 proc. zainfekowanych osób starszych w tych ośrodkach nie miało objawów typowych dla Covid-19, takich jak kaszel i gorączka.