Jak wskazują autorzy raportu, światowy rynek motoryzacyjny jest podzielony. W Europie, Chinach i w Stanach Zjednoczonych liczba nowo rejestrowanych pojazdów w tym roku wyraźnie rośnie, podczas gdy w Indiach stanęła na jednym poziomie, w Japonii się zmniejsza, a w Rosji i Brazylii mocno spada.
"Oczekuje się, że w 2016 i 2017 producenci pojazdów ogłoszą dobre wyniki, dzięki wysiłkom włożonym w ograniczenie kosztów, a zwłaszcza na skutek ożywienia popytu" - napisano w raporcie.
W Stanach Zjednoczonych przychody w 2016 roku mają się zwiększyć o 3 proc., podczas gdy wskaźnik rentowności sprzedaży pozostanie na poziomie około 4,7 proc.
Jeśli chodzi o Europę, w 2016 r. niemieccy producenci powinni ogłosić rentowność operacyjną na poziomie 7 proc., zaś we Francji wskaźnik ten osiągnie wartość prawie 4,5 proc. W 2016 roku przychody w Niemczech mają wzrosnąć o 6 proc., a we Francji o 5 proc. (w 2017 r. będzie to, odpowiednio, 4 proc. i 3 proc.).
"Niemniej wzrost produkcji globalnej spowolnił do ok. 2 proc. w 2015 i 2016 roku, a w 2017 roku oczekuje się, że spadnie do 1 proc." - zauważają autorzy raportu.
Spowolnienie zmusi producentów do wchodzenia na nowe, często ryzykowne rynki, a także do kontynuowania procesu przenoszenia zakładów produkcyjnych tam, gdzie są najniższe koszty.
EUROPA
Ten rok będzie trzecim z kolei rokiem wzrostu sprzedaży na europejskim rynku motoryzacyjnym, z potencjałem 5,5 proc. Do osiągnięcia takiego dobrego wyniku przyczyniły się wszystkie kraje europejskie.
W tym roku obserwowany jest wzrost popytu na nowe samochody w Polsce. Popyt jednak jest generowany w większości przez przedsiębiorców - konsumenci wciąż wybierają auta używane, nierzadko mocno zużyte.
"Wydaje się, że branża motoryzacyjna ma potencjał zwiększenia sprzedaży nowych aut w Polsce, o ile dostosuje ofertę, przede wszystkim finansową, do oczekiwań i możliwości konsumentów" - informują autorzy raportu.
USA
Rekordowy rok zapowiada się w Stanach Zjednoczonych. Prognoza mówi o liczbie 18 milionów pojazdów sprzedanych w 2016 roku, co jest historycznym rekordem dla tego kraju.
"Kraj nadal korzysta z pozytywnego wpływu niskich cen ropy naftowej i przełożeniu planowanych podwyżek stóp procentowych przez Fed na nieokreśloną przyszłość. A zatem, to już siódmy z rzędu rok wzrostu liczby rejestrowanych aut w tym kraju (+1 proc.). Niemniej jednak, zapowiadane zakończenie tych bodźców wzrostu może skutkować skurczeniem się rynku o 2 proc. w 2017 r." - informuje Ludovic Subran, główny ekonomista w Euler Hermes.
CHINY, JAPONIA
Chiny, największy rynek motoryzacyjny świata, odnotowały w 2015 roku wyraźny spadek sprzedaży. Szybka reakcja rządu w postaci obniżki stawki VAT na małe i średnie pojazdy przyniosła ożywienie, skutkując w 2016 r. wzrostem o 8 proc.
"Wygląda na to, że strategia ta zostanie powtórzona w 2017 roku, utrzymując liczbę nowych rejestracji (+5 proc.) - czytamy w raporcie.
W Japonii w 2016 roku liczba samochodów rejestrowanych ma się ustabilizować, a w perspektywie 2017 r. być może pojawi się wzrost sprzedaży w efekcie przesunięcia zaplanowanej na kwiecień 2017 roku podwyżki stawki VAT na rok 2019.
BRAZYLIA, ROSJA
Na gwałtowne spadki sprzedaży na rynku brazylijskim (-19 proc. w 2016 r.) i rosyjskim (-11 proc.) miała wpływ taniejąca ropa i niepewność polityczna.
"Oba kraje pozostają w recesji, podobnie jak ich rynki motoryzacyjne" - poinformował Ludovic Subran.