13 sierpnia w 1959 roku w salonie Volvo w szwedzkim Kristianstad pojawiło się pierwsze auto z trzypunktowymi pasami bezpieczeństwa. Potem wynalazek inżyniera Nilsa Bohlina wprowadzili inni. W samochodach Volvo pasy bezpieczeństwa wprowadzono w standardowym wyposażeniu na przednich i tylnych siedzeniach w 1967 roku. Do dziś pas bezpieczeństwa pozostaje najważniejszym elementem systemu bezpieczeństwa każdego auta. Zmniejsza ryzyko śmierci lub poważnego urazu podczas zderzenia o 50 proc. To najpowszechniej stosowana i najbardziej istotna innowacja w dziedzinie bezpieczeństwa wprowadzona w ciągu ponad 120 lat historii motoryzacji.

Reklama

Jak z pasów obecnie korzystają Polacy? Z najnowszego raportu Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wynika, że 83 proc. kierowców i 87 proc. pasażerów z przodu zapina pasy bezpieczeństwa w samochodach osobowych. Na tylnych siedzeniach pasy zapina już tylko nieco ponad połowa pasażerów.

Z zapiętymi pasami częściej jeździmy na drogach krajowych i w dużych miastach (ponad 85 proc. wszystkich osób siedzących w aucie). Co ciekawe, poziom zapinania pasów spada wraz z klasą drogi - na powiatowych drogach wynosi już tylko 66 proc.

Nieco częściej pasy stosują także kobiety niż mężczyźni (85 proc. w porównaniu do 81 proc.), a w porównaniu do innych grup wiekowych pasy zdecydowanie rzadziej zapinają osoby młode w wieku około 18-24 lat (73 proc.).

Eksperci KRBRD wskazują, że w innych pojazdach stopień zapinania pasów był zdecydowanie niższy. W samochodach ciężarowych tylko 36 proc. osób zapinało pasy, w samochodach ciężarowych z przyczepą więcej bo 54 proc. Dostawcze auta - 66 proc. Taksówki tylko 26 proc.

Reklama

Ostatni raz tego typu badania prowadzono w Polsce w 2008 roku - wówczas stopień zapinania pasów był o ok. 6 proc. niższy.

Jest lepiej? Raport KRBRD wskazuje na poprawę, jednak sytuacja w Polsce ciągle odbiega od większości krajów UE. Na terenie Unii w samochodach osobowych poziom zapinania pasów jest wyższy i tylko dla kierowców i pasażerów siedzących z przodu wynosi powyżej 90 proc.

Reklama

Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego przypomina co dzieje się z samochodem i kierowcą w czasie uderzenia w przeszkodę...

- po 0,026 sekundy od początku wypadku zderzak i przód samochodu jest już zgnieciony, a niezapięty pasami kierowca kontynuuje ruch z prędkością 80 km/godz.;

- po 0,039 sekundy kierowca wraz z siedzeniem zostaje uniesiony o 15 cm;

- po 0,044 sekundy uderza klatką piersiową w kierownicę;

- po 0,050 sekundy opóźnienie działające na osobę 80 razy przewyższa masę ciała;

- po 0,068 sekundy ciało kierowcy uderza w deskę rozdzielczą z siłą 6 ton;

- po 0,092 sekundy głowa kierowcy uderza w przednią szybę;

- po 0,100 sekundy, ciało kierowcy po uderzeniu w kolumnę kierownicy, wypada na zewnątrz wybijając przednią szybę - obrażenia powodują śmierć na miejscu!

- po 0,110 sekundy wrak auta zaczyna się cofać;

- po 0,150 sekundy w miejscu wypadku zalega cisza.

Podczas wypadku osoba podróżująca z tyłu, która nie zapięła pasów, może swoim ciężarem ciała, pomnożonym przez prędkość pojazdu, uderzyć tak mocno w przednie siedzenie samochodu, że złamie zagłówek lub wręcz cały fotel zabijając kierowcę albo pasażera z przodu.