Przed sądem w Pruszkowie zakończył się proces Krystiana Poloczka, generalnego importera samochodów marki Seat na Polskę i kilka krajów Wspólnoty Niepodległych Państw. Znany w polskim biznesie wiceprezydent Pracodawców RP (d. Konfederacji Pracodawców Polskich) i właściciel Iberia Motor Company (IMC), grupy ponad dwudziestu firm działających w branży motoryzacyjnej, finansowej i ubezpieczeniowej, został uznany za winnego oszustwa i prania brudnych pieniędzy - informuje "Puls Biznesu".

Reklama

Sąd wymierzył oskarżonemu karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu na 5 lat i grzywnę 300 tys. zł. Zakazał mu też sprawowania przez 5 lat funkcji w spółkach prawa handlowego. Poloczek zapowiedział już, że zloży apelację.

Jak przypomina gazeta, wyrok dotyczy wydarzeń z lat 2001-2002. Poloczek, który wtedy był prezesem IMC (dziś jest szefem rady nadzorczej spółki) podpisał wtedy z firmami Remtex i Sewind pięć umów dotyczących druku i dystrybucji aż 6,5 mln ulotek i cenników samochodów marki Seat, za co IMC zapłaciło prawie 11,5 mln zł. Według prokuratury zawierając te umowy Poloczek "od samego początku zakładał ich fikcyjność. Zasadniczym celem zaś było wyprowadzenie z majątku IMC znacznych kwot pieniędzy, które miały trafić do jego kieszeni".