Zakaz wyjazdu tych ciężarówek na drogi będzie obowiązywał w poniedziałek od 18.00 do 22.00, i przez prawie cały wtorek - od 8.00 rano do 22.00. Przewoźnikom, którzy złamią zakaz, grozi kara tysiąca złotych. Ponadto ciężarówka będzie musiała zjechać na parking i zostać tam do końca obowiązywania zakazu.
Zakaz nie dotyczy autobusów, a także m.in. pojazdów uczestniczących w akcjach ratowniczych, usuwaniu awarii, pracujących przy budowie dróg i mostów, przeznaczonych do przewozu: żywych zwierząt, do prasy, artykułów szybko psujących się, lekarstw, środków medycznych itp.
Rzecznik zapowiedział, że w całym kraju inspektorzy transportu drogowego będą sprawdzać, czy zakaz nie jest łamany. Jednocześnie zaapelował do kierowców ciężarówek, których nie dotyczy zakaz o ostrożną jazdę. "Pamiętajmy, że na drogach będzie wzmożony ruch, gdyż wielu kierowców będzie jechać na groby swoich bliskich, a później z nich wracać" - zaznaczył.
Zarówno kierowcy ciężarówek, jak i samochodów osobowych muszą pamiętać o fotoradarach pracujących 24 godziny na dobę. Około 70 takich urządzeń, którymi dysponuje Główny Inspektorat Transportu Drogowego, będzie rozmieszczonych na najbardziej niebezpiecznych drogach. "Chodzi o drogi, na których rok temu w okresie Wszystkich Świętych najczęściej dochodziło do tragicznych wypadków" - powiedział Alvin Gajadhur. Dodał, że będą to m.in. miejsca na drogach krajowych łączących największe miasta, np. nr 1 Gdańsk-Cieszyn, nr 5 Trójmiasto-Wrocław, nr 7 Gdańsk-Warszawa, czy nr 8 z Wrocławia do Białegostoku.
Inspekcja drogowa zapowiada także, że na drogi wyjadą także nieoznakowane pojazdy wyposażone w wideorejestratory - będą one rejestrowały naruszenia przepisów ruchu drogowego popełniane przez kierowców ciężarówek, autokarów i busów.