W Detroit chińscy producenci chwalą się autami hybrydowymi i snują plany podboju świata czterech kółek. Zaś w domu mają pożar - przemysł motoryzacyjny, jeden z ważnych filarów, na jakich opiera się gospodarka chińska, jest w tarapatach.

Rząd Chin rusza z pomocą i już zapowiedział m.in. zmniejszenie o połowę podatku od sprzedaży małych samochodów oraz dotowanie właścicieli pojazdów, którzy chcą zamienić swoje stare auta na nowsze, bardziej oszczędne modele.

Mało tego, władze planują także promowanie masowej produkcji samochodów z napędem elektrycznym. Czyżby toyota prius miała czego się bać...