Biegli stwierdzili we fragmencie czoła zniszczonej opony rozdzielenie materiału, które powstało w wyniku penetracji od zewnątrz do wnętrza opony płaskiego przedmiotu o nieregularnych krawędziach szerokości ok. 10 mm. Przebicie czoła opony w trakcie jazdy pojazdu doprowadziło do oddzielenia czoła bieżnika od opony i w efekcie do jej rozerwania. Wniknięcie przedmiotu według biegłych było przyczyną jej uszkodzenia a zarazem przyczyną wypadku - podała prokuratura w komunikacie.
Do zdarzenia z udziałem prezydenckiej limuzyny doszło 4 marca w czasie przejazdu autostradą A4 na terenie woj. opolskiego - w jednym z pojazdów kolumny aut uszkodzeniu uległa opona. Prezydentowi Andrzejowi Dudzie, ani żadnej z towarzyszących mu osób nic się nie stało. Przyczyny zdarzenia badają prokuratura, policja i Biuro Ochrony Rządu.
5 marca, po przeprowadzeniu szeregu czynności, m.in. po oględzinach autostrady w miejscu, gdzie doszło do zdarzenia czy przesłuchaniach pierwszych świadków, opolska Prokuratura Okręgowa wszczęła śledztwo dot. nieumyślnego sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Przestępstwo to jest zagrożone karą do 3 lat więzienia.