Jak poinformowała Iwona Mikrut, rzecznik krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), po uzyskaniu zezwoleń wydanych przez nadzór budowlany, zarządca dróg potrzebuje jeszcze kilkunastu godzin na ostateczne przygotowania przed udostępnieniem tego odcinka dla kierujących.
"Spodziewamy się, że ruch puścimy około południa w czwartek" - zapowiedziała rzecznik.
GDDKiA postanowiła, że trasa, podzielona na trzy inwestycje: Szarów - Brzesko (23 km), Brzesko - Wierzchosławice (21 km) i Wierzchosławice - Krzyż k. Tarnowa (13 km), będzie dostępna dla kierowców od razu w całości, pomimo iż środkowy jej fragment - od Brzeska do Wierzchosławic - wciąż będzie w budowie.
W związku z tym ruch już od Bochni, gdzie istnieje możliwość zorganizowania zjazdu na jedną jezdnię, do Wierzchosławic będzie się odbywać jedną nitką w obie strony. W wielu miejscach będzie tam obowiązywało ograniczenie prędkości do 90, 70 i 50 km/h.
Z nowego odcinka autostrady będą mogły na razie korzystać samochody o masie do 12 ton oraz autobusy. Auta ciężarowe powyżej 12 ton będą kierowane na starą drogą krajową nr 4.
Według zapowiedzi GDDKiA, po około miesiącu wykonana zostanie ponowna analiza rozkładu ruchu na A4, DK4 i DK73 i zależnie od jej wyników zapadnie decyzja o dopuszczeniu lub nie ruchu ciężarowego po A4.
Takie rozwiązanie to efekt m.in. protestów samorządów w Tarnowie, Brzesku i Bochni, które obawiają się, że samochody ciężarowe zdezorganizują ruch na wąskich lokalnych ulicach, którymi wytyczono tymczasowe zjazdy z autostrady w tych miastach.
Według przedstawicieli GDDKiA 57-kilometrowy odcinek autostrady A4 pomiędzy Szarowem a Tarnowem ma zostać całkowicie ukończony do wiosny przyszłego roku.
Budowa autostrady A4 pomiędzy Szarowem i Tarnowem w Małopolsce trwa od początku 2010 roku. Inwestycja miała być gotowa na Euro 2012, ale plany te pokrzyżowały powodzie oraz perturbacje z wykonawcami.
Przedsięwzięcie, ze względu na jego rozmiary, podzielono na trzy niezależne kontrakty. Odcinek od Szarowa do Brzeska budowało polsko-słowacko-czeskie konsorcjum firm Polimex-Mostostal SA, Doprastav AS oraz Metrostav AS, a odcinek od Wierzchosławic do Krzyża k. Tarnowa - hiszpańska firma Dragados.
Najtrudniejsza sytuacja jest na drugim odcinku między Brzeskiem i Wierzchosławicami, gdzie na początku zeszłego roku rozwiązano umowę z dotychczasowym wykonawcą: polsko-macedońskim konsorcjum firm NDI oraz SB Granit. W październiku ub.r. prace rozpoczął tam nowy wykonawca: konsorcjum firm Heilit + Woerner Budowlana, Strabag, Poldim, Przedsiębiorstwo Inżynieryjne IMB-Podbeskidzie. W czerwcu tego roku wobec jednego z uczestników konsorcjum - Poldim SA została ogłoszona upadłość likwidacyjna.
Inwestycja jest dofinansowana w znacznej części z unijnego Funduszu Spójności. Jej koszt wynosi w sumie blisko 2 mld zł.
Autostrada powstała jako dwujezdniowa droga klasy A. Każda z dwóch jezdni autostrady ma dwa pasy ruchu o szerokości 3,75 m każdy, pas awaryjny (3 m) oraz pobocze gruntowe (1,25 m). Ponadto przewidziano rezerwę terenu dla dodatkowego trzeciego pasa ruchu po zewnętrznej stronie każdej jezdni. Na trasie autostrady przewidziano cztery węzły autostradowe: Bochnia, Brzesko, Wierzchosławice, Krzyż, a także sześć Miejsc Obsługi Podróżnych.
Autostrada z Szarowa do Tarnowa jest częścią biegnącej z Europy zachodniej na Ukrainę autostrady A4, leżącej w Trzecim Transeuropejskim Korytarzu Transportowym; przecina on Polskę od zachodniej granicy z Niemcami w Jędrzychowicach k. Zgorzelca przez m.in. Wrocław, Opole, Katowice, Kraków, Tarnów, Rzeszów do przejścia granicznego z Ukrainą w Korczowej. Łączna długość autostrady wyniesie ok. 670 km.
Do tej pory wybudowano autostradę A4 na terenie Polski od polsko-niemieckiej granicy przez m.in. Wrocław, Opole, Katowice, Kraków do Szarowa. Powstał też niespełna 7-kilometrowy odcinek, który jest częścią obwodnicy Rzeszowa.