Skarga irlandzkich firm budowlanych do Komisji Europejskiej, które mają zastrzeżenia do prowadzenia inwestycji przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), zmotywowała rodzime branżowe organizacje do utworzenia sojuszu.
Wspólnie z budowlanymi organizacjami z Unii Europejskiej liczą, że Bruksela pomoże im rozwiązać konflikt z największym zleceniodawcą publicznym w kraju, który w ostatnich latach przeznaczał na inwestycje co najmniej po 20 mld zł rocznie.
Do końca roku opracujemy listę szkodliwych dla wykonawców zapisów w umowach oraz projektów, podczas których wystąpiły patologiczne relacje między wykonawcą a zamawiającym - mówi Marek Michałowski, szef rady nadzorczej Budimeksu oraz prezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.
Lech Witecki, szef GDDKiA zapewnia, że dyrekcja jest otwarta na dialog, zwłaszcza dotyczący kontrahentów. Chcemy wiedzieć np., dlaczego wykonawcy tak bardzo bronią się przed wprowadzeniem do umów zapisów zaproponowanych przez GDDKiA, a chroniących interesy podwykonawców - mówi Lech Witecki.
Komentarze (13)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszepokazuje za okno na autostradę i mówi stąd.
Potem przyjeżdża Francuz do Polski , nasz zaprasza go do swojego pałacyku,
Francuzowi gały od przepychu wyszły na wierzch i pyta skąd.
Polak prowadzi go do okna i pokazuje, widzisz tą autostradę , Francuz mówi
tu nie ma żadnej autostrady a Polak odpowiada - no właśnie.
Proste nie.
~Tofik2012-11-30 09:09
Budowa autostrad w POlsce to przekręt tysiąclecia. Autostrady trzy razy droższe jak w USA, a dwa razy droższe niż w Niemczech, a firmy padają jak muchy PO muchozolu. Ciekawe tylko gdzie się POdziała kasa?
a rudy wuj co moze? To az do brukseli trzeba pisac?
Panstwo zdalo egzamin. Niech zyje po - przewodnia sila narodu.