Skąd taki pomysł? Emirates zrobiło ankietę wśród klientów, którzy korzystają z najdroższych lotów i okazało się, że najbardziej nie lubią momentu, gdy z samolotu muszą wsiąść do zapchanego autobusu, który dopiero zawiezie ich do terminala. Arabskie linie postanowiły zatem nad tym popracować.
Za 15 milionów euro kupiły 41 busów, które mają być przystosowane do klienta biznesowego. Pasażer ma odczuwać w nich taki sam komfort jak w trakcie całej podróży. Inwestycja kosztowała linie... 15 milionów euro.
"Luksus bez przerwy" - tak Emirates nazwał swoją nową kampanię. "W ten sposób chcemy jeszcze bardziej podnieść prestiż naszych linii i komfort klientów" - powiedział przedstawiciel przedsiębiorstwa Tony Chandler.
W autobusach nie może zatem zabraknąć szerokich foteli ze skóry i telewizji.