Asymetryczna opona Pirelli Cinturato P4 Inne

Najnowsza generacja letnich opon cinturato to dwa modele - asymetryczny P4 i symetryczny P6. Co w nich tak magicznego? Pierwsza ważna innowacja - w procesie produkcji wyeliminowano oleje aromatyczne, tak szkodliwe dla środowiska naturalnego.

Dlaczego? Otóż od 2010 roku wejdą w życie normy Unii Europejskiej, według których każde ogumienie będzie musiało spełniać restrykcyjne przepisy dotyczące tego związku. Przypominamy, że oleje aromatyczne pomagają zmiękczyć mieszankę stosowaną do produkcji bieżnika.

Pirelli dba o twoją kieszeń Inne

Chemicy Pirelli "pospieszyli się" i pokazali, że można zrobić przyczepną oponę bez tej substancji. Zarówno cinturato P4 jak i P6 nie boją się slalomu czy zakrętów - na suchym jak i po drodze polanej wodą.

Mało tego, cinturato także poprawia bezpieczeństwo. Na mokrym z 80 km/h samochód zatrzymuje się po niecałych 30 metrach, czyli o ponad 4 metry wcześniej niż identyczne auto z innymi oponami.

Hamowanie na suchym? Ze 100 km/h do zera wystarczy 38,7 m - to oznacza, że nowa konstrukcja Pirelli jest lepsza o niemal 2 metry.



Druga ważna cecha - dłuższa żywotność. Według specjalistów z Pirelli na jednym komplecie cinturato można przejechać nawet o 30 proc. więcej kilometrów. Na dowód mają dokumentację z wewnętrznych testów, z której wynika że włoska nowość przejechała 60 tys. km bez utraty swoich właściwości - o 15 tys. km więcej niż guma konkurencji (nie zdradzili jakiej).

Wreszcie kropka nad "i" - w boju o cenne krople paliwa (oszczędność pieniędzy) pomogą mniejsze opory toczenia (o 20 proc.). Wystarczy prosty rachunek i wszystko jasne - podczas testów samochód z oponami cinturato przejechał 20 tys. km po najróżniejszych drogach. Wynik - na całym dystansie średnie spalanie o 4 proc. mniejsze (ok. 40 litrów).

Reklama

Mizernie? Nie. Pirelli zamierza sprzedać 10 milionów nowych cinturato. Dzielimy to przez 4 koła w każdym aucie i mamy 2,5 miliona samochodów z tymi oponami. Teraz niech każde z tych aut na dystansie 20 tys. km oszczędzi 40 litrów. Mnożymy 2 500 000 aut przez 40 litrów i mamy zaoszczędzone 100 milionów litrów paliwa. Kto nie wierzy niech przeliczy…

Nowa opona pojawi się w sprzedaży na wiosnę. Pirelli przygotowało z tej okazji ciekawą promocję - do kompletu cinturato dołoży cztery czujniki k-pressure optic (nakręca się je na zawór). Jedno spojrzenie na koło i wiadomo, kiedy trzeba dopompować powietrza (kolor czerwony oznacza, że jest za małe ciśnienie).

Bajer? Wcale nie. Połowa samochodów jeżdżących po Polskich drogach ma niewłaściwe ciśnienie w oponach. Skutki - złe prowadzenie auta, szybsze niszczenie ogumienia i wyższe spalanie. Eksperci z Pirelli obliczyli, że kombinacja cinturato plus k-pressure optic pozwoli przez rok zaoszczędzić niemal 100 euro (ok. 350 zł). Czy ktoś tu dba o naszą kieszeń?

Zapraszamy do galerii zdjęć z testów cinturato P4 i P6