Policja rusza z ogólnopolską akcją. Mandaty popłyną szerokim strumieniem

Policja zmobilizowała siły i rusza z akcją Bezpieczna Wielkanoc. Na drogi wyjadą patrole wchodzące w skład grup SPEED. Mundurowi w nieoznakowanych i oznakowanych radiowozach wyposażonych w wideorejestratory i laserowe mierniki prędkości będą reagować na wykroczenia i przestępstwa drogowe.

– Przypominamy, aby zmotoryzowani poważnie wzięli sobie do serca naczelne zasady ruchu drogowego jakimi są m.in. trzeźwość za kierownicą i przepisowa dostosowana do warunków ruchu prędkość. Taryfy ulgowej dla tych, którzy to zignorują po prostu nie będzie – powiedział dziennik.pl nadkomisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.

Reklama

Nowe przepisy już działają, teraz policja je przetestuje na kierowcach

Przedstawiciel KGP wskazał także, że czterodniowa akcja jest pierwszą z nowymi przepisami o konfiskacie samochodów za jazdę na podwójnym gazie. Przypominamy, że od 14 marca 2024 roku kierowca, który będzie miał 1,5 promila i więcej alkoholu we krwi musi liczyć się z utratą auta. Do tej pory funkcjonariusze na policyjnych parkingach zabezpieczyli ponad 60 pojazdów.

W 2023 roku w przez cztery świąteczne dni doszło do 177 wypadków drogowych, w których zginęło 26 osób a rannych zostało 210. Policjanci zatrzymali aż 1202 nietrzeźwych kierujących. Zanosi się, że tegoroczne działania zaowocują masową utratą samochodów…

Reklama

Konfiskata samochodu już działa. Komu policja zabierze auto?

W myśl nowych przepisów ta drakońska kara jest nakładana w najpoważniejszych przypadkach. Takich sytuacji można wyliczyć przynajmniej pięć:

  • kierowca, który będzie miał 1,5 i więcej promili alkoholu we krwi straci auto obligatoryjnie,
  • obowiązkowa konfiskata zadziała również, kiedy kierowca będzie miał ponad 1 promil alkoholu i spowoduje wypadek,
  • jeśli kierujący spowodował wypadek mając ponad 0,5 promila wówczas sąd może, ale nie musi zdecydować o odebraniu auta,
  • ucieczka z miejsca wypadku również oznacza odebranie pojazdu,
  • tak samo stanie się w przypadku recydywy i nie będzie miała znaczenia zawartość alkoholu we krwi lub w wydychanym przez sprawcę powietrzu. Przepadek będzie orzekany niezależnie od stopnia stanu nietrzeźwości.

We wskazanych sytuacjach policja zajmie auto na okres do 7 dni, następnie prokurator orzeknie zabezpieczenie tego mienia, zaś sąd orzeknie przepadek pojazdu. Skonfiskowane auta trafią na licytację komorniczą.

Przepadek równowartości pojazdu zamiast konfiskaty

Alternatywą dla konfiskaty samochodu jest przepadek równowartości auta. Mówi o tym art., 44b par. 2 Kodeksu karnego, który wskazuje dwie okoliczności zastosowania tego przepisu:

  • orzeczenie przepadku pojazdu mechanicznego jest niemożliwe lub niecelowe z uwagi na jego zbycie, utratę, zniszczenie lub znaczne uszkodzenie,
  • pojazd w czasie popełnienia przestępstwa nie stanowił wyłącznej własności sprawcy.

Mandat nie tylko za prędkość. Siedzisz na zderzaku? Policja nie daruje

Poza kontrolowaniem prędkości i trzeźwości policjanci przewidują także kary za korzystanie z telefonu w trakcie prowadzenia auta, wyprzedzanie w niedozwolonych miejscach czy tzw. jazdę na zderzaku.

– Pamiętajmy, że wraz ze wzrostem prędkości panowanie nad pojazdem staje się trudniejsze. Wydłuża się droga hamowania, a jednocześnie skraca się czas niezbędny na odpowiednią reakcję, zarówno ze strony kierującego, jak i innych uczestników ruchu. Powinni mieć to na uwadze także motocykliści, których ostatnio coraz więcej pojawia się na drogach – wskazał policjant.

Mundurowi mają także reagować na nieprawidłowe zachowania kierowców aut wobec niechronionych uczestników ruchu drogowego, czyli pieszych (szczególnie w rejonie oznakowanych przejść), rowerzystów, kierujących hulajnogami elektrycznymi, urządzeniami transportu osobistego, urządzeniami wspomagającymi ruch, motorowerzystów i motocyklistów. Sprawdzą też czy kierowcy i pasażerowie korzystają z pasów bezpieczeństwa a dzieci podróżują w odpowiednich fotelikach.

Policja sprawdzi stan techniczny samochodów. Masz takie auto?

Jednak kontrola drogowa to nie tylko sprawdzenie dokumentów i ew. mandat za przekroczenie prędkości. Policjanci szczególną uwagę zwrócą również na stan techniczny pojazdów m.in. oświetlenie, wycieki, kondycję opon czy układ wydechowy. Przedstawiciel KGP przypomniał też, że w Polsce obowiązuje jazda na światłach mijania przez całą dobę.

– Za niedopełnienie tego obowiązku w ciągu dnia grozi mandat w wysokości 100 zł i 2 punkty karne. Niewłączenie właściwych świateł po zmroku (od zmierzchu do świtu), to już 6 punktów i 300 zł mandatu – przestrzegł policjant. Na tym jednak nie koniec, ponieważ – jak zaznaczył – wszystko zależy od konkretnych okoliczności.

Mandat do 3 tys. zł za światła, policja zatrzyma dowód rejestracyjny

– Jeśli światła posiadają poważne uszkodzenia, bądź usterki niemożliwe do usunięcia na miejscu kontroli policjant zatrzyma dowód rejestracyjny pojazdu i może nałożyć mandat karny w wysokości do 3 tys. zł – wyliczył policjant z Biura Ruchu Drogowego KGP. Odzyskanie dowodu rejestracyjnego i powrót auta na drogi nastąpi po usunięciu usterki i uzyskaniu pozytywnego wyniku badania technicznego.

Kontrola drogowa, mandat, policja / Materiały prasowe / Policja