Policja w Wielkiej Brytanii wydała wojnę złodziejom. Mundurowi w jednej z akcji wykorzystali samochód pułapkę - auto zostało uzbrojone w spray zwany SmartWater, czyli płyn niewidoczny gołym okiem.
Na przynętę dał się złapać Yafet Askale - który połaszczył się na rzeczy leżące w samochodzie w tym laptop. W trakcie "roboty" włamywacz został spryskany SmartWater.
Kiedy został aresztowany zaprzeczył wszystkiemu. Wydało go światło UV - jego twarz jarzyła się na zielono. Mężczyznę skazano na 49 godzin prac społecznych. Musi też zapłacić 400 funtów kary.