Rząd chce, by ograniczone prawo do odliczenia VAT przy nabyciu i leasingu samochodów, a także paliwa, obowiązywało przez kolejnych pięć lat. Minister finansów złożył wniosek w tej sprawie do Komisji Europejskiej. Nie wiadomo jednak, czy unijni urzędnicy zdążą go rozpatrzyć przed 1 stycznia 2014 r.
Wciąż nie jest jasne, jak ostatecznie będzie wyglądało odliczenie VAT od samochodów w 2014 r. i w kolejnych latach. Minister finansów złożył do Komisji Europejskiej wniosek o derogację, czyli wyłączenie wobec Polski obowiązku wypełnienia części przepisów UE. Rząd polski chce czasowego ograniczenia prawa do pełnego odliczenia VAT przy nabyciu samochodu.
– Inicjatywa rządu jest korzystna dla budżetu i niekorzystna dla podatników. Pytanie brzmi, czy Polska do końca roku uzyska decyzję derogacyjną od Rady UE. Jest wysokie prawdopodobieństwo, że tej decyzji nie będzie. Ona pozwoliłaby na kontynuowanie ograniczenia w prawie odliczenia VAT, zarówno przy nabyciu i leasingu samochodów, jak i paliwa – mówi Jerzy Martini, partner w Kancelarii Martini i Wspólnicy.
Polska wnioskuje, by obowiązywało to w okresie od 1 stycznia 2014 r. do 31 grudnia 2018 r.
Derogacja dotyczy ograniczenia prawa do odliczania (do 50 proc.) kwoty podatku naliczonego z tytułu nabycia (w tym wewnątrzwspólnotowego) pojazdów samochodowych, wytworzenia oraz importu pojazdów samochodowych, nabycia usług zgodnie z umową najmu, dzierżawy, leasingu i innych umów o podobnym charakterze.
Ograniczenie miałoby zastosowanie tylko do aut wykorzystywanych zarówno do celów prywatnych, jak i do prowadzonej działalności gospodarczej, a nie objęłoby tych stosowanych wyłącznie w celach służbowych.
Derogacja objęłaby też częściowe ograniczenie – do wysokości 50 proc. – prawa do odliczenia VAT od zakupu paliwa do samochodów objętych derogacją oraz od innych wydatków eksploatacyjnych.
Skutki niepodjęcia decyzji przez władze UE do końca 2013 r.
– Jeżeli nie będzie decyzji władz UE ws. wniosku polskiego rządu, to Polska nie będzie mogła kontynuować ograniczenia prawa do odliczenia, które mamy obecnie i będzie to korzystne dla podatników. Jeśli nie otrzymamy jej do końca roku, to faktycznie wróci "kratka", czyli w stosunku do każdego samochodu, uznawanego za ciężarowy, będzie przysługiwało pełne prawo do odliczenia, zarówno przy nabyciu samochodu, leasingu, jak i przy nabyciu paliwa do tego samochodu - wyjaśnia Jerzy Martini.
Natomiast w przypadku samochodów innych niż ciężarowe (w tym "kratek") od 1 stycznia 2014 roku przy ich kupnie będzie można odliczyć 60 proc. kwoty podatku określonej w fakturze, nie więcej jednak niż 6000 zł. W przypadku samochodów użytkowanych m.in. w ramach umowy leasingu, podatnik będzie mógł odliczyć 60 proc. z faktury dokumentującej ratę leasingową, nie więcej niż 6000 zł w całym okresie użytkowania, zaś w razie nabycia paliwa do tych samochodów odliczenie w ogóle nie będzie przysługiwać.
Rząd złożył wniosek o derogację w czerwcu br., na jego rozpatrzenie urzędnicy mają osiem miesięcy.
– Z nieformalnych informacji wynika, że procedura rozpatrywania wniosku jest dopiero w fazie początkowej. Można założyć , że w październiku lub w listopadzie sprawa zacznie nabierać tempa. Komisja jest dopiero pierwszym etapem, wydaje opinię i przekazuje Radzie. Dopiero Rada UE wydaje decyzję, dlatego jest bardzo mało prawdopodobne, aby do końca roku cały proces został zakończony. Pamiętajmy też, że zmiany powinny „przejść” ścieżkę legislacyjną w Sejmie. Stosowna ustawa nowelizacyjna musiałaby zostać uchwalona do końca roku, a prawdopodobieństwo, że tak się stanie jest dosyć nikłe - reasumuje Jerzy Martini.