Ten tajemniczy samochód to… ford transit. Od kiedy pojawił się na ulicach w 1965 z miejsca stał się ulubionym autem do realizowania najróżniejszych napadów na bank i innych niecnych akcji brytyjskich gangsterów. Nawet sama policja to przyznała w swoich statystykach. Zresztą dostawczy ford jest najczęściej wykorzystywany w angielskich filmach o przygodach dobrych i złych rzezimieszków… Stał się po prostu kultowy i kropka.
Żeby nie było - oto przykład - transit posłużył jako transport łupu ekipie złodziei z filmu "Angielska robota" (Bank Job). To oparta na prawdziwych wydarzeniach historia napadu na bank, odkrywająca kulisy morderstwa, korupcji i skandalu seksualnego, których tropy prowadzą do angielskiej rodziny królewskiej. Jednak takimi dokonaniami Ford raczej nie chce się chwalić ;)
Dziś Ford obwieścił światu, że jego słynny i bohaterski dostawczak doczekał się młodszego brata - oto w czasie targów samochodów użytkowych w Birmingham zadebiutował nowy "miniaturowy" transit courier, czyli najmniejszy przedstawiciel nowej rodziny wielozadaniowych fordów (starsze i większe rodzeństwo to transit connect, transit custom i transit). Zdaniem konstruktorów nowicjusz ma sprawdzić się w dowolnej robocie.
Samochód został zbudowany na globalnej platformie segmentu B (ford fiesta). Jak zapewniają inżynierowie nadwozie o długości 4,16 m oferuje największą przestrzeń ładunkową w swojej klasie 2,3 m3 (połyka standardową europaletę). Maksymalna ładowność - 660 kg.
Przedział ładunkowy pozwala na transport przedmiotów nawet o długości 1,62 metra. Auto można załadować przez tylne lub boczne przesuwane drzwi. Bezpieczeństwa pilnuje pełnowymiarowa i stalowa przegroda (lita lub przeszklona) - po dopłacie zamontują składaną przegrodę siatkową oraz składany fotel pasażera (wtedy mieszczą się przedmioty o długości do 2,59 m). Jest też sześciopunktowy system mocowania ładunku.
Żeby było raźniej przy nocnej robocie z listy dodatków można zażyczyć sobie diodowe oświetlenie paki. Odmiany kombi oferują dzielone i składane oparcia tylnych foteli (60/40). Zdaniem ludzi z Forda nowy transit courier posiada przedział bagażowy zdolny przetransportować o 10 proc. większy ładunek od bezpośrednich konkurentów.
Transit courier pociągnie to wszystko jednym z dwóch turbodiesli - 1.5/75 KM lub 1.6/95 KM. Pod maską pojawi się też 100-konny litrowy motor benzynowy EcoBoost, który w 2012 roku zdobył tytuł "International Engine of the Year".
Bajery? Jak w zwykłej osobówce - mały transit może być wyposażony w aktywowany głosem samochodowy system komunikacji Ford SYNC z funkcją wzywania pomocy (Emergency Assistance), system Ford SYNC AppLink, kamerę cofania, wlew paliwa Ford EasyFuel, ogranicznik prędkości oraz, w standardzie, elektroniczny układ stabilizacji toru jazdy (ESC).
Bezpieczeństwo? Boczne, kurtynowe i kolanowe poduszki powietrzne oraz system przypominający o zapięciu pasów bezpieczeństwa dla drugiego rzędu foteli w wersji kombi.
Ford transit courier pojawi się w europejskich salonach sprzedaży wiosną 2014 roku.