Nie tylko budowana autostrada A2 popękała po ataku zimy. Podobne pęknięcia są także na A1 między Toruniem a Strykowem - donosi RMF FM.

Na trasie A1 drogowcy doliczyli się 80 pęknięć. Zdaniem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zawinili wykonawcy, którzy źle zabezpieczyli budowę.

Kolejna autostrada rozpada się w szwach Shutterstock

Przypominamy, że na budowanej autostradzie między Łodzią a Warszawą stwierdzono ponad 50 poprzecznych pęknięć, głębokich na 8 centymetrów.

>>>Autostrada jeszcze nie ukończona, a już się rozpada

Zdaniem GDDKiA, wykonawcy źle zabezpieczyli drogę na zimę. Wykonawcy A2 ripostują: GDDKiA zażyczyła sobie, by zastosować wyjątkowo twardą i sztywną mieszankę asfaltu i betonu, która nie nadaje się do użytku w polskich warunkach.

Urzędnicy na to: wykonawcy mieli do wyboru kilka różnych materiałów. Skoro wybrali ten, powinni wiedzieć jak go ułożyć i zabezpieczyć. Zdaniem dyrekcji pęknięcia można naprawić; zajmie to co najmniej kilkanaście dni.

Kolejna autostrada rozpada się w szwach Shutterstock
Reklama

Urzędnicy zapewniają, że po naprawach pęknięć autostrada będzie dobrze służyć kierowcom.

Po zakończeniu badań wykonawcy będą musieli zaproponować technologie naprawy rozszczelnień. Najpewniej będzie się to wiązało z uzupełnieniem szczelin odpowiednimi masami termoskurczalnymi - Urszula Nelken, rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad..

Nie wiadomo jednak, kto za ten "lifting" zapłaci. No, i jakie kolejne autostrady mogą jeszcze popękać zastanawia się RMF FM.